Procesor AMD Athlon X2 255 BOX AM3
On ni ma integry, nie mogło więc zadziałać, czyli dwie opcje:
idziesz z kartą do kolegi, kolega przynosi kartę do Ciebie i robicie test
Ok, to sprobuje jutro to zrobic. Ogolnie jak sie gralo na komputerze to sie sam resetowal przy czym wlasnie wydawal ten dzwiek, ale straczylo tylko przeczyscic i dzialal, ale trzeba bylo ciagle to powtarzac az pewnego dnia komputer w ogole przestal dzialac nie wiem czy ta informacja jest potrzebna, ale wolalem to napisac i jak napisalem sprobuje z ta karta graficzns to sprawdzic i dam znac.
co przeczyścić? bo tu mówisz jakby się od dywanu z kurzu przegrzewał….
Haha;D, w srodku obudowy kabelki itd
Ni, to raczej nie tu problem, znajomy kiedyś wsunął desktopa we wnękę. Po 3 latach chyba wysunęliśmy, tam otwory wentylacyjne były dosłownie dywanem kurzu zawalone. Nie było niestabilności.
Z tego co mówisz, i z wieku pc, mogłoby wynikać, że jest “czuły” na temperatury kurz, może więc pasta na procku/karcie do wymiany?
Najpierw jednak karta do znajomego/karta znajomego do Ciebie i powiedz co wyszło;)
Niestety nie mam mozliwosci, nie ma innego sposobu??
Nie, na 90% jest to wina karty, ale bez 100% pewności nie poradzę Ci zakupu nowej lub wkładania starej do piekarnika. Jest jeszcze 10% i w takim przypadku byś stracił sporo pieniędzy.
Powiedz może jaką miałeś kartę? Model.
Ewentualnie może na Allegro za 20zł dostanie się jakąś znośną (w serwsie z 50zł dasz za test, a tak jak trafimy, to będziesz miał “jakieś” obraz)
Jak sygnał wydaje komputer w sensie sekwencji ile krótkich a ile długich dźwięków? I daj zdjęcie płyty głównej lub napisz jej model.
To już sprawdzałem
Karta graficzna PALIT GeForce GT240 512MB DDR3
Ponieważ Twoja płyta główna nie posiada zintegrowanej karty graficznej, więc - jak było wyżej powiedziane - nie innej możliwości sprawdzenia grafiki, jak wymiana karty graficznej PCIex na inną, choćby na próbę.
Czyli po prostu wymienic karte graficzna na inna?
na 90% to jest przyczyna problemu, tylko komputer już bardzo wiekowy i zakup karty z jego czasów ryzykowny, a nowej, choćby 1030 on nie wykorzysta.
Reasumując:
- Kupujesz najtańszą sprawną i używaną kartę za 20 zł z Allegro i zostaje jako maszyna do pisania
- Ryzykujesz i kupujesz jakąś sensowniejsza nieco kartę za 150 zł (i jeżeli odpali) jakieś nieco mocniejszy procesor za 50 zł i ew. ram zza 30 i dziadek dycha jeszcze gdześ na dnie przez kilka latek