Mam do dyspozycji komputer z płytą główną ga 8i945gmf - Gigabyte. Komputer w ogóle nie odapala… komputer nie jest mój. Podobno chwilę pochodził i już później nie chciał się włączyć. Podłączałem inny zasilacz sprawdziłem procesor i ram (pracuje z 2 modułami 256MB, oraz prockiem ok. 3GHz Celeronek)… wszystko okej, ale teraz oczywiście odpalam tylko na moim zasilaczu (sprawnym). Próbowałem tęż odpalić na moim procku i ramie. Totalna cisza. Wentylator nie pracuje w ogóle się nie załącza.
Niestety nie udało mi się uruchomić tej płyty. Wygląd jest idealny, tak jak bym ją kupił od nowości… Płyta ma ponad 2 lata. Zasilacz hm… nie podłączyłem go do swojego sprzętu by nie ryzykować ale jak zwarłem zielony z czarnym i zmierzyłem napięcia to były takie jak na Fella przypadają,…
Kondensatory na płycie w porządku. Wentylator od procka nawet nie drgnie przy ON…
Jeżeli płyta nie startuje na innym procesorze, ramie i karcie graficznej i zasilaczu (sprawnych obsługiwanych według specyfikacji) a przy tym nie ma widocznych uszkodzeń to najprawdopodobniej jest martwa. Jedyne co mi przychodzi na myśl to jakiś błąd w Biosie płyty uszkodzenie pamięci EPROM lub nieudana aktualizacja biosu, więc można spróbować przeprogramować kostkę pamięci na której jest bios.
nikt biosu nie próbował aktualizować. Pamięć Eeprom z BIOSem jest wlutowana więc nie za bardzo…
a co z ramami (moje pytanie wyżej)?
– Dodane 03.05.2009 (N) 22:14 –
Witam ponownie!
natrafiła mi się znów ta płyta (ta sama, ten sam przypadek), to ta sama płyta z przed paru miesięcy opisywana w tym wątku, ten sam egzemplarz
wpadłem wczoraj na pomysł.
Co powiecie gdybym zwarł zielony przewód i masę we wtyczce ATX, - zmusiłbym zasilacz do pracy, dałby napięcia na wszystkie gniazda, i może płyta by ruszyła,
ale nie o to chodzi czy zakupić czy nie, bo ja mam wszystkie komputery sprawne, tylko tak teoretycznie sie zastanawiam czy jak by wymusić napięcie na zasilaczu to płyta by wystartowała?