Witam. Mam komputer który w ogóle nie chce odpalić.
Nie ma w ogóle sygnału na monitorze, na początku myślałem że to padnięta karta graficzna ale przepiąłem inną do tego kompa i też nie chodziło. Przepiąłem kartę z tego uszkodzonego kompa do dobrego i odpaliło więc karta jest OK. Przepiąłem ramy w inny slot i też nic. Gdy komputer się włącza nie słychać żadnego pikania… włączają się wentylator i wiatraki, co się mogło stać?
Konkretnie to jest komputer kolegi. Pytałem go już wcześniej czy nic takiego się nie stało ale mówił że nie. Jak można sprawdzić co się jak to mówisz rozjechało? Na płycie głównej świeci się jeszcze czerwona dioda… nie wiem czy tak świeci standardowo czy tylko przy awarii…
spokojnie nie rozpedzajcie sie tak!najpierw podaj marke i moc zasilacza model płyty głównej oraz jesli możesz wykonaj restart biosu oraz sprawdz czy dodatkowe zasilanie do płyty głównej jest podłączone i nie ma gdzieś spięć
tak jak napisał Tobi pożycz od kogoś (markowy) zasilacz i sprawdz co sie dzieje! jesli komp nie odpali to trzeba szukać dalej, a jesli odpali to masz winowajce
to serwis jeśli na gwarancji lub wymiana na inny, być może nowy egzemplarz w zależności od standardu posiadanego, upewnij się że pozostałe komponenty są sprawne (grafa, proc, pamięci) w miarę możliwości.