Witam!
Mam taki problem: gdy włączam komputer oraz monitor wyświetla mi się komunikat, że nie ma sygnału. Jakiś czas temu, gdy miałam taki problem wystarczyło odłączyć kable i przypiąć je z powrotem. Jeśli mi się poszczęściło - działało, jeżeli nie, musiałam parę jeszcze razy odłączyć i podłączyć kable. Nie miałam żadnego problemu, gdy nie wyłączałam komputera, nawet na noc, jednak przyszedł taki moment, że musiałam go w końcu wyłączyć. Później kompletnie nic nie dawało bawienie się kablami, monitor nie odbierał sygnału. Kiedy podłączyłam do komputera o wiele mniejszy monitor działał bez zarzutu, niestety z moim monitorem jest kłopot. A! I działał także, kiedy odkurzyłam wnętrze komputera. Lecz teraz kompletnie nic nie działa - ani odłączenie i podłączenie kabli, ani odkurzenie.