Mam dysk zewnetrzny firmy WD 3,5 cala (http://allegro.pl/wd-elements-desktop-1-5tb-wdbaau0015hbk-eesn-i3785508419.html) . Do tej pory był podłaczony przewodem USB do komputera i wszystko było jak trzeba. Wczoraj jak właczyłem kompa, wszedłem w “Mój komputer” zobaczyłem że dysk został wykryty ale nie ma możliwości odczytu jakichkolwiek danych. Uruchomiłem ponownie komputer, ale nic się nei zmieniło. Dysk czasami jest wykrywany i można z niego korzystać, czasami nie. Zmieniałem już przewód USB i dalej to samo. Po podpięciu do laptopa również jest tak samo, czasami wykrywa normalnie a czasami jest tylko opcja formatowania dysku.
Dysk nie spadł, nie został uderzony ani nic takiego.
Dziś wymontowałem go z obudowy 3,5 cala w taki oto sposób(
). Dysk włożyłem do komputera i podpiąłem. W biosie dysk został wykryty normalnie, ale w windows już nie (puszczałem także ubuntu z płyty. Było napisane że wykryto dysk ale nie dało się na niego wejść i odczytać danych.) Czasami po restarcie, windows w ogóle nie chciał się wczytac, stawał na napisie "Trwa ładowanie systemu windows"
Teraz po kolejnym zamontowaniu go w jego obudowie zewnetrznej, został wykryty po jakichś 15 min. Transfer niestety jest bardzo niski, nie dochodzi nawet do 1 mb/s
Jaka może być tego przyczyna? Czy dysk został uszkoczony?
Czy jest jeszcze jakikolwiek ratunek dla tego dysku czy już raczej lepiej się pogodzić z tym że jest do wywalenia? Czy w ogóle prawdopodobne jest że błędy które pokazuje program Cristal Info mogą wynikać z uszkodzenia kontrolera USB-> Sata?
Nie, parametr C6 wskazuje na uszkodzenie powierzchni (fizyczne uszkodzenie powierzchni talerzy), parametr C5 to sektory oczekujące na remap (błędy logiczne lub/i fizyczne).
Niestety parametry C5 i C6 informują o złym stanie dysku.