mam problem gdy wyłączam komputer na noc lub dłuższy czas w ciągu dnia to później nie chce się uruchomić tzn. włącza się ale nie botuje tak jakby dysku nie widziało lub nie mogło odczytać z niego systemu pokazuje mi takie powiadomienie: http://img684.imageshack.us/img684/7448/vpc7.jpg (screen wziąłem z internetu ale to dokładnie ten błąd) i dzieje się to tylko gdy komputer gaszę na noc i próbuje uruchomić rano “na zimnego” żaden format nie pomaga.
Komputer się uruchomi dopiero po jakimś czasie jak się rozgrzeje lub po kilkukrotnym wciskaniu alt+ctrl+del (ale to jak się rozgrzeje) w czym może tkwić problem?
Też mam problem z zimnym bootowaniem, co ciekawe wymiana pamięci, k. graficznej, zasilacza, procka, płyty głównej nie pomogły (płyta i zasilacz na inny model, reszta na inną “sztukę”)
Ja co prawda otrzymuję inny komunikat (a właściwie brak jakiegokolwiek komunikatu :])
Kiedyś miałem problem z “zimnym startem” na płycie ASrock. Okazało się, że kondensatory były spuchnięte i nie działały tak jak powinny. Tyle, że wtedy nie dostawałem żadnych komunikatów. Obejrzyj dokładnie płytę główną i zobacz czy nie masz żadnych wycieków albo spuchniętych kondensatorów.
Nie dość że inne parametry to jeszcze intel vs amd i nvidia vs ati … coż może ktoś pomoże to mi też by się to przydało :] zwłaszcza że kompa mam nowego
A byłby taki efekt tylko przy zimnym starcie? Jeżeli np później działa normalnie nawet przy znacznym obciążeniu procka i grafiki jakąś grą?
Ja miałem taki problem ,że po jakimś czasie nie użytkowania komputera napęd przestał mi czytać płyty “na zimnego” , wtedy suszarką go musiałem rozgrzewać ,bo nic innego nie dawało rady… xD Hmm…Może to faktycznie wina dysku? : ) Nie znam się tak bardzo…
Temat juz moze nieaktualny ale mam podobny problem(mam ta sama plyte 775dual-vsta). Po wlaczeniu monitor nie wlacza sie od razu a dysk “zaskakuje” ale z opoznieniem. A kondensatory wygladaja w porzadku. Albo jest juz w biosie i komputer wylacza sie i znowu wlacza(samo) i dopiero normalnie wszystko dziala.
Temat już stary ale jeszcze może komuś się przyda.Miałem taki sam problem, szukałem na różnych forach rozwiązania.
Problemem były jakieś styki (przeczyściłem wszystkie i nie wiem które nie łączyły ) na karcie graf. ramu, poruszałem procesorem (też taką przyczynę znalazłem na forum). Miałem nowe zapasowe kable do dysków sata wiec wymieniłem zasilające i podłączenia do płyty, podejrzewam że to było przyczyną.