Witam przed awarią komputera, komputer dzień temu działał normalnie brak jakichkolwiek problemów pamiętam że grałem dosyć długo temp procesora wynosiła ok 48 stopni
ale komputer nie wariował.Następnego dnia przychodzę ze szkoły i chce uruchomić komputer lecz brak reakcji nic się nie świeci nie kręcą się wiatraczki po prostu nic się nie dzieje,myślałem że to zasilacz wysiadł i udałem się do kolegi by sprawdzić czy zasilacz jest sprawny,okazało się że zasilacz jest w 100% sprawny. Potem próbowałem uruchomić komputer w kombinacji zasilacz+procesor+płyta główna lecz brak reakcji potem prubowałem uruchomić komputer w kombinacji zasilacz + płyta główna i nadal nic już nie wiedziałem co zrobić. Pytanie do was co mogło się zepsuć moim zdaniem to płyta główna ale nie jestem pewien w 100%
mój sprzęt to
Pamięć- DDR2 2gb 800mhz kingston
Procesor- Core 2 Duo 2.4 GHZ
Karta Graficzna- MSI Radeon x1650 pci-e :?
Płyta główna- ASUS PSLP-LE