Komputer nie uruchamia się i milczy

Wpadłem dziś na zdawałoby się genialny pomysł dołożenia RAM i HDD. Podpiąłem wszystko tak, jak to robiłem chyba tysiąc razy w życiu, po czym próbuję włączyć kompa - nie uruchamia się. Na sekundę zakręci wiatrakiem i staje, po chwili znowu próbuje się włączyć i tak w kółko. Nie wydaje przy tym żadnego dźwięku z głośniczka. Wyjąłem grafikę, odłączyłem napędy, wyjąłem RAM, resetowałem BIOS, ciągle ten sam efekt.

Co mogło się stać?

Jeszcze może parametry sprzętu:

http://www.morele.net/plyta-glowna-giga … ex-248479/

http://www.morele.net/procesor-intel-co … 50-223319/

http://www.morele.net/pamiec-ocz-4gb-dd … gk-244739/

http://www.morele.net/zasilacz-tagan-tg … ox-159802/

Objawy wskazują na uszkodzenie zasilacza lub płyty głównej.

Może być coś z włącznikiem w obudowie - nie “odbija”, sprawdź czy poprawnie podłączyłeś przewody .

Dobra, już wiem co było przyczyną - zacięty reset w obudowie. W sumie to dość jasna przyczyna ciągłych restartów. :slight_smile: