Wpadłem dziś na zdawałoby się genialny pomysł dołożenia RAM i HDD. Podpiąłem wszystko tak, jak to robiłem chyba tysiąc razy w życiu, po czym próbuję włączyć kompa - nie uruchamia się. Na sekundę zakręci wiatrakiem i staje, po chwili znowu próbuje się włączyć i tak w kółko. Nie wydaje przy tym żadnego dźwięku z głośniczka. Wyjąłem grafikę, odłączyłem napędy, wyjąłem RAM, resetowałem BIOS, ciągle ten sam efekt.
Co mogło się stać?
Jeszcze może parametry sprzętu:
http://www.morele.net/plyta-glowna-giga … ex-248479/
http://www.morele.net/procesor-intel-co … 50-223319/