Zamontowałem go w komputerze/podłączyłem do podzespołów jednakże nie podłączyłem go do dysku twardego ponieważ nie ma kabla SATA tylko molextak więc nie mogłem go podłączyć do dysku.
Następnie podłączyłem do niego monitor, klawiaturę i myszkę.
Mam taki ‘zapasowy zasilacz’ (czarna skrzynka która jest w razie gdyby zabrakło prądu to ona jeszcze przez chwilę podtrzymuję komputer przy pracy)
Więc gdy uruchomiłem komputer to wiatraczek od procesora jakoś dziwnie inaczej głośniej pracował (przez chwilę) a następnie ta ‘czrna skrzynka’ pikała i odcinała dopływ prądu… o.O
Czemu tak się dzieje? Coś źle podłączyłem? Za mało napięcia czy co??? dodam że komputer jest dośc stary…
A co jeśli przewód od zasilacza podłączę bezpośrednio do gniazdka i zrobię zwarcie albo spalę sprzęt/podzespoły??
A co do prawidłowego podłączenia do myślę że wszystko jest ok… bo zostały mi już tylko same końcówki molex i molex mini i z tego co się sam orientuje to właśnie tylko do dysku twardego nie podłączyłem…
(Zmieniłem nazwę tematu jednakże mógłbyś mi powiedzieć na jaką mienić? Bo nie wiem jak nazwać ten problem )
Jest dobrze (ogólnie wczoraj wymieniłem ten zasilacz na inny po prostu ale ta sama firma wszystko to samo tylko inny bo ten pierwszy był chyba wadliwy) BIOS się ładnie uruchomił ‘czarna skrzynka’ nie piszczała bo podłączyłem raz na próbe do niej i było okej więc nie musiałme do gniazdka podłączać no i jak wspomniałem BIOS sie uruchomił no i z powodu że nie podłączyłem zasilania do dysku twardego to nie miał z czego/jak uruchomić system więc po prostu komunikat o jakimś dysku coś tam więc jutro kupię końcówkę z molex na SATA i powinno być dobrze