Komputer po naciśnięciu przycisku power na obudowie nie reaguje. Nie uruchamia się nic - żaden wentylator ani dyski. Chciałem się upewnić, czy to awaria płyty głównej zanim kupię nową. Sprawdziłem część podzespołów i kolejno:
zasilacz sprawny - uruchamia bliźniaczy zestaw komputerowy
procesor - działa na innej płycie bezproblemowo
przycisk Power na obudowie sprawny (przełożyłem kabel pwr do pinów reset; zwierałem też piny na płycie - bez efektu)
po wyjęciu ramu i odpięciu napędów również płyta nie startuje.
grafika w innym kompie śmiga aż miło.
Zostaje płyta? Czy jeszcze na coś zwrócić uwagę?
Dodam, że płyta ma ok. roku, poza aplikacjami biurowymi nic wymagającego nie było na niej uruchamiane - możliwe, że całkiem padła?
Komputer to:
płyta: Gigabyte GA-B75-D3V
procesor: Intel: i32130
zasilacz: OCZ 500W
grafika: Radeon 7850