Komputer nie widzi karty sieciowej

Mam pewien problem, wcześniej używałem modemu od neostrady, który był przez USB ale niedawno kupiłem sobie router wi-fi (tp-link td-W8901G) ale on działa tylko przez kabel sieciowy (nie ma USB), a moja karta sieciowa nie znajduje żadnego połączenia (nie widzi kabla), a ja nie wiem czym jest to spowodowane. Może karta sieciowa jest zepsuta ?

Ps: Router znajduje siec adsl, wszystko działa poprawnie tylko nie ma połączenia z komputerem.

Sterowniki do karty sieciowej zainstalowałeś?

Właśnie sterowniki do karty muszą być, inaczej jakby nie było karty.

Wpierw sprawdź czy karta sieciowa nie jest przypadkiem wyłączona w BIOSie, jeśli nie jest, to zainstaluj sterowniki do niej. Jeśli jest to karta zintegrowana z płytą główną, to sterowniki do karty sieciowej powinieneś mieć na płytce ze sterownikami do płyty głównej. Jeśli jest to karta dołożona (np PCI) to sprawdź, co to za model i poszukaj sterowników w necie a następnie zainstaluj.

Pytanie może i głupie, ale czy w momencie podłączenia kabla do routera, zapala się odpowiednia dioda informując o podłączonym kablu?

Nie, nic się nie dzieje

W temacie się pomiliłem, komputer nie widzi kabla podłączonego do karty sieciowej.

To sprawdź na innym kablu.

Mam tylko jeden, nowy z zestawu z routerem więc raczej nie będzie zły.

Jeżeli ta karta jest zepsuta to może kupić jakąś karte wi-fi prze USB ?

Sprawdź jeszcze ustawienia routera, włącz DHCP i sprawdź wówczas czy zadziała oraz sprawdź ustawienia TCP/IP dla karty sieciowej i przestaw ip na automatyczne.

Ustawień routera nie mam jak zmienić/sprawdzić.

Kartę ustawiłem dokładnie jak jest napisane w instrukcji routera

Router raczej dobry będzie. Sprawdź kartę sieciową na innym systemie operacyjnym (Linux z płyty live-CD). Linux z reguły karty sieciowe sam wykrywa, tak więc odpadnie kwestia sterowników i będziemy wiedzieli czy w ogóle jest sprawna.

Karta jest na PCI czy zintegrowana?

Karta jest zintegrowana i wolałbym uniknąć instalowania nowego systemu.

Ale korzystając z LiveCD wkładasz płytkę do napędu, ustawiasz bootowanie z płyty CD i już, nie instalujesz nowego systemu tylko używasz tego, który uruchamia się z płyty. Na tym polega idea działania LiveCD.