Hej, mam ostatnio przedziwny problem. Zaznaczam, że sprawa nie dzieje się notorycznie, tylko tak 1 na 10 razy. Historia taka:
- Naciskam przycisk power, nic się nie dzieje;
- rozkminiłem, że podpięcie komputera (zasilacza) bezpośrednio do źródła prądu (gniazdka) innym kablem rozwiązuje problem;
- wymieniłem przewód zasilający - to samo;
- wymieniłem listwę - to samo;
- średnio mam możliwość podpięcia się bezpośrednio do gniazdka, bo przewód idzie przez środek pokoju, ale na to się nawet nagiąłem i sytuacja się powtórzyła;
- w sytuacji, w której jestem podpięty przez listwę i power nie zaskakuje, to podłączając bezpośrednio do gniazdka, komp rusza i mogę nawet go odłączyć i podłączyć znów przez listwę i będzie działał.
Ma ktoś, jakiś pomysł, bo zwariowałem? Zasilacz (be quiet! Straight Power 11 650W) do wymiany? Jak to sprawdzić?