Komputer - nie włącza się, wciskam przycisk i nic!

Witam

Przekazuje od kolegi:

“Obudziłem się rano, oglądałem telewizję, na komputerze nic nie robiłem, nic obciążającego nie było włączone, nie grzał się (a przynajmniej nie był gorący jak się wyłączył)…i tak oglądam tv i nagle komputer gaśnie. Podchodzę, wącham, nie śmierdzi, nie ma dymu, macam,gorący nie jest. Chcę włączyć, wciskam przycisk, i nic…nic się nie świeci…jakbym włączał pustą obudowę albo próbował włączyć komputer bez podlączenia do prądu ;p. Co się stało???”

Z góry dziękuje za pomoc:)

Na pierwszy rzut oka to wygląda dla mnie na “śmierć” zasilacza. :frowning:

Tyle że taką bez żadnych spektakularnych objawów. :?

Tak jak napisał kolega powyżej, zasilacz się spalił. W takim wypadku należy kupić drugi. :wink:

też tak miałem i jednak to był zasilacz kupiłem i kom znowu działał :slight_smile:

nie przestawił ci nikt z tyłu pstryczka na zasilaczu ?? :smiley:

sprawdź jak masz możliwość czy zasilacz daje jakiekolwiek napięcia, dojdź do pinów na płycie głównej do których podłączony jest przycisk POWER i zetknij obydwa piny czymś metalowym, zobacz czy się uruchomi komputer.

on nie wie o jaki pstryczek chodzi :smiley:

ma z tyłu koło wiatraka pstryczek i jest na 1 (1 albo 0)

i pisze “a skąd mam wiedzieć jaki zasilacz kupić?”