Komputer nie włącza się, wentylatory włączają się na 1 sekunde tak samo diody

Witam ma problem z komputerem, gdy próbowałem go włączyć on nie uruchomił się tylko zaświeciły się diody na 1 sekundę tak samo z wentylatorami. Sprawdziłem go na kilku innych zasilaczach i to samo. Czy moglibyście mi pomóc?

Przed awarią komputera, coś robiłeś? Możliwe, że coś innego padło w komputerze. 

Nic, chciałem go uruchomi jak co dzień i nagle się nie włączył spróbowałem kilka razy i cały czas tak samo.

Uruchom na minimum. Czyli wszystko zależy jaki masz konfig - zostaw jedną kość pamięci, odepnij wszystkie dyski urządzenia pod usb (poza klawiaturą) wypnij kartę grafiki jeżeli posiadasz zintegrowaną oczywiście monitor podepnij pod integrę. Zobacz czy pracuje wentylator na procesorze czy chłodzenie dobrze trzyma bo może coś momentalnie się przegrzewa i wyłącza się od razu komputer.

Przeczytałem to kilka razy i się pogubiłem, nie jestem za dobry z ogarniania komputera mógłbyś prościej ? Z góry dziękuję.

W komputerze masz dyski twarde, napędy, pamięć ram, karta graficzna, procesor, płyta główna, zasilacz. 

 

Żeby odpalić kompa na minimalnej konfiguracji potrzeba płyty głównej, procesora, zasilacza, pamięci ram wystarczy jedna kość, karta graficzna (chyba że jest zintegrowana wtedy nie potrzeba do odpalenia komputera) plus klawiatura. Odłączasz wszystko ponad to co wymieniłem. Czyli jak masz więcej niż jedną kość pamięci resztę wyciągasz, jakieś urządzenia na PCI też odłączasz, wszystkie dyski twarde i napędy odłączasz. Oczywiście wszystko to robisz na odłączonym zasilaniu od kompa. Na procesorze jest radiator powiedzmy coś takiego

http://www.cyfronika.com.pl/art74/cooler775.jpg

Zobacz czy nie jest luźne.

Zrobiłem tak jak napisałeś nie uruchomił się dalej to samo. Radiator jest ok nie jest luźny.

Pewnie płyta padła ewentualnie zasilacz ale jak na drugim jest to samo to chyba mimo wszystko płyta główna. Wszystko dobrze wpięte nic nie luźne żaden przewód zasilanie do procka podpięte? Wyciągnij jeszcze bateryjke od biosu na 15min włóż z powrotem i zobacz czy się włączy. 

 

http://www.hotfix.pl/seba86mu/Bateria.jpg

Ta bateryjka jest ciężko dostępna ale spróbuje to zrobi za 15 min odpisze, kable są okej nic nie jest luźne. Mam pytanie czy jak poszła płyta główna to ile bym musiał wyda i czy dałbym rade to sam ogarną ?

Wróżka Ci prawdę powie… Napisz konfig kompa wtedy Ci powiem.

Karta graficzna: nvidia geforce 9800 gt

Procesor: Chyba ten: Intel core 2 duo E7500, 2,93 GHz

Zasilacz: 250 v

Płyta główna: foxconn n15235

Zasilacz model i marka a nie jakieś 250V. Oczywiście proponuję sporawdzić kompa na markowym zasilaczu zanim kupisz nową płytę główną.

KKS-10A KKCK 250V

Zabiłeś mi gwoździa co to jest to jest odczyt z zasilacza? 

 

http://www.komputerswiat.pl/media/2012/64/2277273/schemat-01-mini.jpg

 

Czyli nr 1.

Fortron/Source

Model: ATX-450PNR 

Nawet nie żartuj, że wcześniej odczytywałeś z kabla :smiley: no dobra nieważne zasilacz jest markowy ale markowe rzeczy też się psują. Podmień zasilacz sprawdź pamięć, może procek podmnień jak nie będzie chodzić to wszystko wskazuje na uszkodzoną płytę główną. 

 

Edit: odłącz kartę graficzną podepnij pod wejście VGA zintegrowane monitor i sprawdź czy komputer się nie włączy. Obstawiam, że nie zrobiłeś tego tak samo z pamięciami ram cokolwiek zrobiłeś?

A co jeżeli się nie włączy.

Myślę, że w Twoim wypadku najlepszym rozwiązaniem będzie serwis (niestety zapewne wydoją Cię z kasy) lub kolega który ma ciut większe pojęcie o komputerach.