Komputer nie włącza się z kartą graficzną

Cześć,
Mój komputer nie dawno wyłączył się i już nie chciał się na nowo poprawnie odpalić. Konkretnie to windows ładuje się i na tym poprzestaje bo następnie uruchamia się na nowo (taka pętla), dodam jeszcze że w momencie ładowania są widoczne dwa zielone paski (podobne jak przy rozlaniu matrycy).
Co już zrobiłem:
Sprawdziłem komputer na innym monitorze - to samo
Wyjąłem kartę graficzną i odpaliłem na zintegrowanej - działa
Sprawdzałem ustawienia BIOS - wszystko ok
Moje podejrzenia:
Spięcie na zasilaniu karty graficznej,
Walnięty port PCI-e,
lub Walnięta grafika.
Proszę o pomoc bo nie mam ani innego zasilacza ani innej grafiki jak i również drugiej płyty głównej, żeby to sprawdzić.

Bez urządzeń zastępczych testowych ( w 1szej kolejności testowej grafika, potem zasilacz, na końcu MOBO). Nikt tu nie wywróży o co chodzi.

karta graficzna padła, może i spięcie poszło na samą kartę.

Okej tylko głównie chodzi mi o to co mam zrobić, udać się do informatka?
No bo nie kupie nowego podzespołu nie wiedząc co tak naprawdę nie działa poprawnie.
I zastanawiają mnie te dwa paski na ekranie, symetrycznie pionowo po lewej i prawej stronie ekranu (mają ok 4-5 cm każdy).

No dobra ale logo MOBO i ten znaczek windowsa (tyle że z tymi paskami) się wyświetlają więc ja bym chyba obstawiał PCI-e, ale piszę tu bo nie jestem pewien.

Teraz to i ja nie jestem pewien. Niech ktoś mądrzejszy wypowie się.
A do żadnego “informatyka” nie idź. Odradzam.

Błąd. Masz 90% szansy, że padła pamięć karty graficznej i to jest klasyczny objaw.

Trochę słabo bo miałem jednak nadzieję na PCI-e

Rozglądaj się za nową kartą graficzną. Samo to, że na zintegrowanej karcie działa komputer, a na “zewnętrznej” już nie. To już daje coś do myślenia, prawda?

Ogólnie ustalmy, że nie jestem zielony jeśli chodzi o komputery i wiem że jeśli występuje problem z RAMem to (z kulkami pod nim dokładnie) to da się go “naprawić” HOTEM ale ja już kartę grzałem (z topnikiem oczywiście) i to nie pomaga, a z takimi paskami (tylko dwoma, dosyć grubymi i w dodatku zielonymi się nie spotkałem).
Miałem nadzieję że ktoś spotkał już się z takim problemem chociażby w teorii. Jedyną opcją jaką teraz widzę to udanie się do informatyka żeby on sprawdził grafikę na WORK BENCHu.

O coś takiego to zazwyczaj wina RAMu grafiki https://obrazki.elektroda.pl/87_1259486133.jpg

A i wpadłem na pomysł że jeśli logo MOBO wyświetlane jest normalnie to może problem tkwi w tym że karta ma jakiś problem z wyświetlaniem pewnych kolorów. Albo poszły kondensatory

Tak, ale jeśli jest uszkodzony sam port PCI-e to na darmo kupię nową grafikę, a miałem w planach wymienić w najbliższym czasie cały komputer prócz grafik, niestety problem ten pokrzyżował mi plany.

Wygrzewanie grafiki nie pomaga na padniętą pamięć. Masz pewnie 8 kostek pamięci na grafice z czego jedna lub kilka nie działa. Jak by wymienił serwis na nowe i wszystkie kostki zostaną wykryte jako sprawne to wtedy ruszy. Kwestia jaką masz grafikę i czy jest w ogóle gra warta świeczki.
Nie szukaj problemu gdzie to nie ma. Na 4 padnięte GPU znajomych w ostatnim czasie u znajomych wszystkie dawały ten sam objaw i po znajomości serwis mi sprawdzał każdą i werdykt był ten sam.

Moim zdaniem grafika padła. Do informatyka nie oddawaj, zawsze możesz sprawdzić u kogoś znajomego, może pozwoli podpiąć.

Zgadza się.
Przy czym jak karta stara, potwierdzisz u znajomych, to piec możesz. Zawsze masz te kilka procent, że jednak czip, ale przy czipie raczej trochę inaczej pada :wink:

Primo, weź kartę odpal u znajomych, to potwierdzi na 200% diagnozę.

Secundo, podaj model karty, jak jest to jakieś Radeon 4xxx-7xxx czy geforce 2xx-7xx wyrzucaj przez okno i słowo “naprawa” nie analizuj nawet, koszty przekroczą wartość. Dodatkowo w dziadku padnie coś innego pewnie.

Karta to Radeon r7 370 - to że się naprawiać nie opłaca to już dawno wiem.

Drogi kolego pod RAMem mamy tzw. kulki. W momencie gdy podgrzewamy kartę to doprowadzamy do ponownego zamknięcia obwodu pomiędzy układem a laminatem i na ten moment jestem w stanie wykluczyć tą opcję. Nie wykluczam że nie jest to wina RAMu ale wiem, że jeśli grafika okaże się nie sprawna to karta jest do wyrzucenia.

W dzisiejszej erze niestety większość osób posiada laptopy, gdybym miał jak sprawdzić grafikę to by mnie tu nie było.
Ogólnie nie spotkałem się nigdy z takim problemem ani z tego co powierzchownie czytałem nikt nie opisał problemu na żadnym forum.
Chodziło mi o pomoc kogoś kto jest z tym problemem “zaznajomiony”.

Jasne, Vram jest tez lutowany, ale mieszasz kompletnie dwa różne “uszkodzenia”.
Uszkodzenie pamięci dotyczy zwykle uszkodzenia kości, uszkdozenie lutowania, kulek, czekokolwiek podobnego jest natomiast charakterystyczne dla odlutowanego czipu. To on się grzeje najbardziej i tam “metal najbardziej pracuje”.

Przesadzasz, ale 100% nie wyeliminujesz gniazda bez podpięcia do innego.

No i nadal nie podałeś modelu karty, bo w przypadku złomu typu Radeon 48XX szkoda zabawy i możesz ryzykować pieczenie od ręki, a dla GTX 1080 tylko baran będzie ryzykował pieczenie zamiast serwisu :wink: