Witam. Mój kolega ma problem. Przycisk na obudowie do uruchamiania komputera nie działa. Znaczy działa, ale tak jakby cały czas uruchamiał komputer tylko gdy prąd dojdzie. Teraz musi uruchamiać z tyłu zasilaczem. Przełączy na “prąd” i się od razu włącza komputer - A przycisk nie działa.
Nie wiem co to za komputer ani nic. Dziś do niego jadę zobaczyć co i jak, ale chciałbym się dowiedzieć z góry co można zrobić aby komputer się włączał przyciskiem power normalnie.
EDIT:
Bylem u niego i co się okazało? To nie wina przycisku ani kabli. Po prostu nieraz “załapie” a nieraz nie. Płyta główna to jakaś MSI (czerwona). Nie wiem dokładnie jaka, ale były 4 wejścia na ramy, złącze PCI-e i zintegrowana inna karta graficzna. Procesor to jakiś AMD.
wszystko zaczęło się od tego, że kupił kartę graficzną na PCI-e bo do tej pory działał na zintegrowanej. Karta była wymieniana parę razy bo coś było nie tak. Po wymianie na Galaxy GF 8600GT 512mb 128bit wszystko było ok. I tak “nagle” komputer przestał się włączać. Uruchamiał się “kiedy miał chęć” (czyli raz działał raz nie.) Wyjąłem tę kartę graficzną i monitor podłączyłem na wejście od zintegrowanej… - to samo, nie idzie. Zn. raz załapał i działał normalnie. Wszystko podociskałem itp. Dalej ten sam problem. Nie mam pojęcia co to może być - stawiam, że zasilacz nie daje sobie rady (oto fotka):
[KLIK]