Komputer nie włącza się - zasilacz brzęczy

Mam taki problem, że rozmontowałem i zmontowałem mój stary komputer.

Wszystko na 100% jest dobrze podłączone.

Gdy chcę go włączyć, włączam go. Zasilacz tylko tak brzęczy… i nic innego się nie dzieje. Nie świecą się żadne kontrolki, nie ma obrazu, nic nie pracuje. Gdy go wyłącze, zasilacz brzęczy jeszcze z 3 sek. i przestaje.

Ktoś może pomóc?

na 99% uszkodzony zasilacz - jeśli możesz,to spróbuj podmienić na jakiś działający,

zakup nowego zasilacza to nie jest żadna kosmiczna kwota,a osobiście nie jestem zwolennikiem “naprawiania” zasilaczy :expressionless:

Nie długo będę “budował” komputer, więc może zdobędę zasilacz :slight_smile:

Dziwi mnie tylko to, że po moim rozebraniu i złożeniu takie coś się stało.

może źle wpiąłeś jakiś molex?

może uszkodziłeś jakiś molex?

a może to tylko zbieg okoliczności…

tak mozna sobie gdybać…

Molex? A co to? :slight_smile:

Wszystko na 100% dobrze podpiąłem, bo przy odczepianiu do każdego kabelka dołączałem karteczkę, gdzie podłączyć.

to takie wtyczki,którymi są zakończone kabelki odchodzące od zasilacza :wink:

wtyczki te podpina się do urządzeń i płyty głównej :wink:

Wszystkie mam podpięte, jedynie jedna nie jest (nie ma już gdzie podłączać i do niczego nie była podłączona wcześniej)

Dodane 10.04.2010 (So) 22:48

Jeszcze przypomniało mi się:

jak jest płyta główna, to w niej jest taka bateryjka, którą przytrzymuje taki drucik. Drucik mi się wyłamał, więc przykleiłem go razem z baterią taśmą klejącą. Trzyma się solidnie, bez luzów.

Ale może to jest przyczyna?