Komputer nie włącza się

Tak jak w temacie po wciśnięciu przycisku POWER komputer nie uruchamia się brak reakcji nic się nie świeci ani nie kręci itp.

Sprawdziłem ram karte graficzną zasilacz dysk napęd i wszystko jest sprawne nie sprawdziłem procesora i nie będę mieć możliwości go sprawdzenia.

Zmieniłem zasilacz na Fortron 450w i nadal nic nic się nie świeci ani nie kręci jedynie lampka na zasilaczu po podłączeniu do prądu lekko się świeci

Proszę o pomoc

Podzespoły:

Płyta główna: ASUS P5LP-LE

Procesor: Core 2 Duo e6600

Ram: DDR2 2x1GB 667MHZ

Grafika: [PCIe] Radeonx1650

Zasilacz: Fortron 450w [wcześniej HIPRO 300w]

Czy sprawdziłeś przewód zasilający do zasilacza

Czemu nie piszesz od najważniejszej sprawy?. Może tak od początku napiszesz, bo nie wiadomo czy to chodziło wcześniej?, czy po zmianie zasilacza nie działa?, czy to wszystko może?, nie umiejętnie złożyłeś do kupy?, etc. 1.Sprawdź zasilacz, przełącznik na zasilaczu. Następnie czy dobrze są wciśnięte kable od zasilacza do płyty. Jak sprawdzałeś te ramy?, na innym komputerze czy???. Kiedyś wysłałam komputer do Polski, i zapomniałam przed spakowaniem przełączyć ten guziczek ze 110V na 220V. Po tygodniu dopiero skumałam o co chodzi, ze w Polsce nie działa.

Wszystko sprawdziłem , kable napewno dobrze są włożone a wcześniej wszystko działało normalnie dopiero po powrocie ze szkoły kiedy chciłem uruchomić komputer nic się nie działo nie kręciło ani nie świeciło

No to sprawa stała się bardziej jasna. No to masz kilka rzeczy do sprawdzenia.

1.Czy masz prąd w gniazdku?

2.Bardziej profesjonalna, to odłącz wszystko od płyty. Odłącz monitor, wyciągnij pamięci, kartę graficzna, odłącz od płyty wszystkie dyski i dodatkowe urządzenia, nawet wiatraki.

Zostaw tylko podłączony sam zasilacz do płyty.

  1. Naciśnij przycisk i zobacz czy na chwilkę zakręci się wiatrak na procesorze?. Jeśli tak! to znaczy napięcie zasilające dochodzi.

  2. Włóż same pamięci i zobacz czy nastąpi to samo?.

  3. Podłącz monitor nie do swojej karty grafiki, a do wejścia VGA które masz dodatkowo.

6.Podlacz tylko 1 dysk do SATA1. i zobacz co się dzieje?.

Cos musi być walnięte?, oby nie płyta!.

zrobiłem wszystko jak napisałeś ale nadal nic robiłem to już wcześniej tak z 2 dni przed napisaniem tego tematu nawet pożyczyłem od kolegi kilka podzespołów dysk ram i grafe lecz komputer nadal się nie uruchamiał nic się nie kręci itp

Używasz kabla zasilającego dostarczonego z zasilaczem?

Próbowałeś zmieniać ten kabel?

Co konkretnie działa podczas uruchamiania? Sam zasilacz? Dysk nic? Wiatrak na procku nic?

A kable od włącznika zasilania komputera które podłączasz do płyty? Te cienkie zakończone czarnymi małymi wtyczkami. Zobacz czy aby na pewno dobrze je podpiąłeś do płyty, każdy powinien być opisany. Dodatkowo przy podpinaniu posiłkowałbym się instrukcją od płyty głównej. Pamiętam, że niedawno robiłem kompa w którym nie było opisów na płycie oznaczających co i jak podpiąć co skutkowało zasięgnięciem rady wujka google’a w celu pobrania instrukcji.

Sprawdź dokładnie każde podłączenie, tu nie ma prawa być coś nie podłączone lub źle podłączone.

Mogła pójść płyta, i teraz nawet jak dobrze cos włożysz, to i tak nie zadziała. Tam trudno cos źle włożyć, bo w pinach musi się zgadzać. Źle nie włożysz zasilania, bo ten pin plastikowy z innej strony przeszkodzi. Ale mogłeś gdzieś paluchami cos zewrzeć pod napięciem. Zawsze trzeba po odłączeniu poczekać, aż kondensatory się rozładują. Mój braciszek po kupnie najnowszej grafiki do gier, (stary zjadacz w składaniu komputerów), tak bardzo się spieszył pograć w gierkę, na nowej Grafice 6GB, ze zapomniał przy wymianie odłączyć komputer od prądu. Nawet nie zauważył kiedy poszły pamięci i płyta od naelektryzowanych paluchów. Hahaha, myślałam ze skonam ze śmiechu. Bo sama grafika Tesla C2075 6GB GDDR5 PCI Express 2.0, kosztowała go ponad 2 tys. dolarów. Musiał w biegu lecieć po nowa płytę, i nowe kości ram. :lol: :lol:

Donna USA , jak ktoś nie potrafi składać kompa to źle sobie spasuje wtyczki :wink: Nie jest to problemem. Przecież te wtyczki są podłączane pojedynczo, nie jak w przypadku zasilania gdzie masz jedną kość którą podłączasz w wyznaczone miejsce. Tu trzeba jednak trochę popatrzeć, poczytać i umiejętnie podłączyć.

Swoją drogą, naelektryzowanie plyty to też częsta nieuwaga osób o małym zacięciu informatycznym :wink:

Niektóre wtyczki mają podwójne wejścia, inne pojedyncze ale jak płyta nie jest opisana to jedynie instrukcja może wyjaśnić sposób w jaki powinno się to wszystko ładnie zmontować. Nieumiejętne montowanie prowadzi do błędnego podłączenia, rezultatów nigdy nie sprawdzałem bo zawsze uważnie montowałem każdy komputer :wink:

Jeszcze jedno, jeśli zasilacz nie miał jakichkolwiek zabezpieczeń antyprzepięciowych to możliwe, że zasilacz zrobił małe “kuku” płycie głównej.

Tak wiem to napewno stary zasilacz zrobił tz kuku płycie głównej już go zmieniłem . Kabelki od włącznika podłączyłem napewno dobrze już nieraz składałem komputer także wiem jak to się robi . Po podłączeniu wszystkiego jedyne co się świeci to lampka na zasilaczu i to jeszcze tak niedokońca jakby nie dochodziła do niego pełna energia tylko mniejsza połowa ponieważ lampka świeci się bardzo słabo pamiętam jak komputer działał to ta lampka paliła się 2razy lepiej

Dodane 25.12.2012 (Wt) 18:53

No dobra co muszę wymienić by komputer działał bo na moje oko to Płytę główną

Skoro problemem był zasilacz zalecałbym i jego wymienić wraz z płytą główną. Stary oddałbym komuś kto zna się na elektryce w celu sprawdzenia napięć, jeśli wszystko byłoby ok to można go zachować jako awaryjny, jak cos jest nie tak to zdecydowanie kosz.

OK dzięki wam już na 2 forum napisano mi abym wymienił płytę główną więc tak zrobie

Włoże FOXCONN45CMX byle komputer działał