Witam obecnie pisze z komputera mamy ale mam problem gralem sobie na swoim kompie atu nagle pstryk komp mi sie wylancza na poczatku myslalem ze mi prad wylonczyli ale patrze glosniki i monitor chodzi znaczy swieci sie unich swiatelko no wiec myslalem juz o najgorszym ze mi sie komp spalil wiec obudowe mialem odkrecona patrze nic nie smierdzi nic sie nie pali stylu kompa gdzie sa wejscia do myszki glosnikot itp na samym dole sie swieci czerwone swiatelko gdy proboje wlonczyc pc to jest taki dziwny bzdek w srodku wiatraczek robi jeden obrob ale komputer sie nie uruchamia co to moze byc cos z wiatraczkiem pamiec ram karta graficzna czy caly komputer mi sie spalil?? prosze o pomoc bo nie wiem co robic czy probowac to jakos sam naprawic czy oddac do servisu i ile zaplace zato dziekuje wielkie pozdrawiam!!
Sprawdz wszystko po kolei . Kabelek 230V, listwa .
Podociskaj wewnątrz obudowy- karty , pamięć , złącza, itd.
Jak jest ok, to prawdopodobnie zasilacz padł .
Możliwe ze jeszcze coś z płytą główną .
Aleś to napisał . Tyle wyrazów a żadnej kropki i “,” :o
Ja bym również stawiał na zasilacz.
Pożycz od kogoś zasilacz i podepnij do swojego kompa i zobacz czy wystartuje.
Proszę o zdecydowanie-czy pisać wylonczać,czy wylanczać,a może wyłączać ?
:cojest:
Heh…mam kolejny problem :P:P no więc zostawiłem kompa w spokoju myśle sobie odpocznie trochę to się może włonczy,no więc chce włonczyc kompa atu nagle pstryk za iskrzyło sie w srodku i teraz stylu sie nawet swiatelko nie swieci.
To zaiskrzyło sie tam gdzie w srodku jest wiatraczek troszke wyzej… co to moze byc plyta gowna,procek,wiatraczek,zasilacz?? czy moze caly pecet jak myslicie thx & pozdrawiam 8)
Odłacz kompa od 230 V zanim spalisz coś więcej niż komputer.
Wyciagnij kabel zasilania.
Tu widze że na odległoś Ci nikt nie poradzi .
Tylko serwis .
Ja myślę, że wyłanczowywać. :mrgreen: