Moje pytanie dotyczy “niewidoczności” komputera osobistego dla innych użytkowników sieci oraz administratora. - Czy jest w ogóle taka możliwość? Jeśli tak to jak się do tego zabrać?
Czy kupienie routera załatwiłoby sprawę? Chodzi o to że mam w domu komputer podłączony do internetu, płacę 50 zł ale kupiłem nowego kompa i chciałbym również mieć w nim dostęp do internetu, mój usługodawca każe sobie płacić za drugiego kompa dodatkowo 30zł a nawet nie podwaja szybkości transferu, porostu dzieli łącze na 2 urządzenia ;/ Czy idzie to jakoś obejść? Obojętnie czy kablami, bezprzewodowo albo np przez bloototh.
Za wszystkie odpowiedzi będę wdzięczny, pozdrawiam
Jeżeli masz zwykły osiedlowy LAN to jest wiele możliwości.
Możesz spróbować przez WI FI , kupując router + odbiornik do komputera. Jeżeli masz wszystkie dane potrzebne do konfiguracji (maska podsieci , brama domyślna - sprawdź) to po podłączeniu nie powinien cię wykryć.
Możesz też spróbować na kablu. Po prostu “pożycz” jakiś adress MAC z sieci osiedlowej, a nie jest to trudne - zwykle jest wiele hostów z których nikt nie korzysta a pozostają otwarte. Ważne żeby administrator nie znał nazwy twojego komputera poprzez windows (dlatego zmień ją w Panelu sterowania/System/Nazwa Komputera). Programy z których warto skorzystać:
Angry IP Scanner - pozwala skanować całą sieć , widzisz wszystkich użytkowników.
CC Get MAC Adress - uzyskuje wszystkie adresy MAC w twojej sieci.
SMAC (koniecznie w wersji 1.1) - pozwala szybko i łatwo zmienić adres MAC twojego komputera. Pamiętaj że po każdej zmianie musisz uruchomić ponownie komputer.
Jeżeli nauczysz się sprawnie korzystać z tych programów to nie ma opcji żeby administrator cię zablokował. Czekam na pytania
Na początku - mam nadzieję, że wiesz, co się dzieje z użytkownikiem sieci, który robi takie cuda - np. dubluje adres MAC w sieci lokalnej. W sytuacji, gdy znajdzie MAC w sieci z ogromnym prawdopodobieństwem pojawi on się później (w najlepszym wypadku lepszy switch zablokuje porty).
Inna sprawa - całkowicie ukryć drugiego użytkownika jest bardzo trudno, zawzięty administrator zawsze zauważy.
Nie bardzo rozumiem “co sie dzieje z takim użytkownikiem” :lol: ?
W każdej sieci lokalnej jeżeli zdubluje się adres MAC to dzieje się dokładnie NIC, dla przykładu kiedyś z kumplami korzystaliśmy z tego samego MAC’a na 4-ech komputerach jednocześnie i nic się nie działo. Było tu wiele sugestii że np. gdy skopiujesz adres MAC to ten od którego go wziąłeś zostanie zablokowany lub straci internet. Otóż nic z tych rzeczy nie ma miejsca , po prostu admin widzi ciebie na miejscu tamtego użytkownika, przy czym jeżeli IP nie jest stałe to powiedz mi w jaki sposób “zawzięty administrator” może cokolwiek zrobić :roll: ?
Tylko tak, jeśli chodzi o Wi-Fi to 2 komputery będą znajdować się w takich miejscach że 1: na parterze a drugi na piętrze po przeciwnych stronach domu. Więc rodzi się pytanie czy sprzęt w rozsądnej cenie (100-150zł ) da radę ? Jeśli tak to zaproponujcie jakis router + karte sieciową.
A co do kablowego połączenia, to musiałbym kupic switch albo do jednego z kompów 2ga sieciówkę i crossowanym kablem połączyc? Tylko nie wiem czy dobrze zrozumiałem poradę - przy każdym włączeniu/ raz na jakiś czas muszę sprawdzac dostępne w sieci adresy Mac i wprowadzac na kompa ? Bo jeśli tak to trochę dużo z tym roboty
Daj spokój - podstawy sieci komputerowych. Dwóch identycznych adresów MAC w sieci LAN w danej chwili nie może być. To podstawy routingu. Dublowanie oznacza dwa identyczne w jednej chwili/jedostce czasu. W sytuacji, gdy adresu MAC będzie używał tylko jeden komputer (pozostałe wyłączone), to nic się nie stanie.
Robi się burdel w sieci LAN - praktycznie najgorsza rzecz, jaka może być - dwa identyczne adresy MAC. W jednej domenie kolizyjnej to najważniejszy adres do komunikacji między komputerami. Lepszy switch (skonfigurowany) zablokuje takie porty do czasu podniesienia przez administratora; w najlepszym przypadku będą gubione ramki, zanim router nauczy się nowego adresu IP; w sieci Wifi wygląda to trochę inaczej.
Odkładając na bok kwestie moralne (łamiesz jakąś umowę, kogoś okradasz):
dokładnie to co już napisano + ogromna ilość postów w tym temacie na forum… Zakup prostego routera z możliwością klonowania adresów MAC (chyba ciężko będzie już kupić taki, który nie ma takiej opcji). W takim routerze ustawia się od strony łącza internetowego (WAN) taki sam MAC, jak ma autoryzowany komputer (czyli Twój) i wtedy dla routera jest widoczny jako zwykły komputer. Ty będziesz mógł sobie podłączyć od strony domowej kilka komputerów.
Co do podłączenia - sprawny (ale to raczej mało komu się chce…) administrator zauważy kilka komputerów w sieci, jednak możesz sobie na taką okoliczność przygotować wymówkę:
“testuję Vmware” (albo np. VirtualBox, VirtualPC) - czyli uruchamiasz wirutalne komputery na swoim pececie…
Co do samego routera: pewnie już można kupić za 100zł (nie pamiętam cen, popatrz na tego typu tematy na forum), ale patrz przyszłościowo, czy np. nie chcesz kiedyś podłączyć czegoś bezprzewodowo (Wifi), albo np. zarządzać podziałem pasma itd.
Ale w cenie 100-150zł też jest całkiem sporo sprzętu Wi- Fi ; nie zależy mi za bardzo na jakiś cudach technologicznych albo Bóg wie czym.
Najważniejsze żeby bezproblemowo działało i było niezbyt skomplikowane
A szperałem po innych tematach i przewinęło się coś o podbijaniu TTL i odnawianiu zerwanych połączeń w routerze, może mi ktoś polecić jakiś sprzęt który to ma?
taki router jak Netgear WGR614 jest niedrogi ~110zł ma Wi-fi, możliwośc klonowania adresów Mac, czy czegoś mu brakuje, sprawia problemy?
Co do routerów w tej klasie cenowej - 90% to dokładnie ta sama elektronika z dokładnie tym samym oprogramowaniem (najwyżej trosszkę inny desing interfejsu WWW). Czasem więc rolę może grać zasilacz, który potrafi się spalić, czy źle dopasowana obudowa, co powoduje przegrzewanie się…
Popatrz na forum - średnio co tydzień jest pytanie “jaki router”. Różnicy ogromnej nie ma. Popatrz na taki, co ma np. dobre parametry Wifi. Ten Netgear nie jest taki zły, ja bym jednak zainwestował np. w Linksysa (nie z racji wykonania, bo to też Chińska tandeta, do której Cisco coraz mniej się przyznaje, ale np. z możliwości wgrania alternatywnego oprogramowania, które dodaje możliwości umożliwiając pracę porównywalną do sprzetu kosztującego kilka tys. złotych). Poczytaj, porównaj, wpisz w google “jaki router”.
Może być? wyjechałem dosyć sporo poza kwotę którą chciałem przeznaczyć na to no ale cóż… trudno się mówi, tylko czy jest to dobry sprzęt? proszę o opinie
