Komputer odpala sie za 3 razem

Witam tak jak w temacie po wcisnieciu przycisku START komputer na 2sek sie odpali zakreca sie wiatraki wylaczy i tak dopiero odpali za 3 razem ( zawsze za 3 ) .

 

Procesor : Intel core 2 Duo CPU 8400 3gHz

Karta graficzna : NVIDIA GeForce GT630 4GB ddr3

Pamięć ram : 4gb PCI 3 elixir

Zasilacz : Silent Line 425W

 

Komputer kupiłem 3 dni temu i tak mnie to męczy nie wiem o co chodzi :slight_smile: . Może to wina zasilacza bo jest jak na moje oko zbyt słaby ( Ale nie jestem pewny dlatego pytam sie Was Specjalistow :slight_smile: ) .

 

Jeżeli to wina zasilacza to musze szybko się spieszyć z jego wymianą żeby komputer w najgorszym wypadku nie dostał po bebechah ?

 

Według was komputer dobry do jakiś lepszych gierek czy nie będzie dawał rady ?

Kupiłeś używanego pisi z karta grafiki do wyświetlania pulpitu i bez zasilacza (to co masz nawet nie można nazwać zasilaczem). Na wstępie bym proponował oddać ten złom z powrotem - jak nie, to do wymiany: “zasilacz”, do sprawdzenia mobo (czy nie jest uszkodzona) i dysk (jeżeli też zakupiłeś z pakietem).

msi g41m-sp20 najważniejsze płyta główna :slight_smile: . Tak jest to składak nie jest to komputer ze sklepu tylko od znajomego :slight_smile: .

Najważniejsza część w komputerze to zasilacz.

 

Zasilacz Silent Line to produkt firmy Qoltec, ten producent jest na czarnej liście producentów zasilaczy ( http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1199271.html ) a więc to coś to szajs który należy jak najszybciej wymienić na coś renomowanego.

 

Co do objawów to mogą one być powodowane bezpośrednio przez ten zasilacz ale mogą one też świadczyć że zasilacz już nieodwracalnie uszkodził płytę główną, jeśli wymiana zasilacza na jakiś z listy polecanych producentów (patrz link powyżej) nie rozwiąże problemu to znaczy że czeka cię również wymiana płyty głównej.

 

Warto przyjrzeć się kondensatorom na płycie głównej czy nie widać na nich objawów uszkodzenia takich jak spuchnięcie (wypukły wierzch kondensatora).

Kondensatory w normie nie są spuchnięte . Ok ok wiemy że wina leży już po stronie zasilacza a więc komputer mam włączyć tylko wtedy gdy będzie ku temu bardzo mocna potrzeba czy przez najbliższy czas dajmy na to miesiąc może sobie na tym zasilaczu pracować ? Jakie jest wasze zdanie na ten temat i czy może uszkodzić inne podzespoły takie jak karta grafczna , pamięć ram czy sam procesor …

Jak przeczytasz artykuł z linka którego podałem to się dowiesz że te zasilacze które trafiły na czarną listę są niebezpieczne bo są źle wykonane i mogą uszkodzić płytę główną i/lub inne części a nawet mogą przy niekorzystnym zbiegu okoliczności wybuchnąć lub si zapalić i spowodować naprawdę duże zniszczenia.

 

Mogą one pracować miesiącami a nawet latami nie wzbudzając podejrzeń (niepostrzeżenie uszkadzając resztę sprzętu) aż któregoś razu nagle wybuchną, znajomy miał taki przypadek.

To jak się zachowa ten twój zasilacz to loteria i nie da się tego w żaden sposób przewidzieć.

be quiet! Pure Power 530W / Chieftec 650W / 

be quiet! Pure Power 530W

 mam do wyboru takie o 3, który lepszy według Ciebie ? Ty tutaj chyba jestes specem od zasilaczy  :slight_smile:

Specem to trochę za dużo powiedziane.

Zarówno be quiet! jak i Chieftec są renomowanymi producentami więc ich zasilacze poprawnie spełniają swoją rolę.

Poza oczywistym (mam tu na myśli ich moc) to ci nic więcej nie powiem (zwłaszcza że nie podałeś modelu tego Chiefteca), jeśli oba zasilacze są nowe (ewentualnie używane ale po regeneracji) to oba będą dobrym wyborem.

Zasilaczy używanych ot tak wyjętych z komputera i tak sprzedawanych nieregenerowanych radzę unikać, nie ma co do nich żadnej pewności w jakim są stanie.

 

W kwestii szacowania jakiej mocy zasilacz jest potrzebny to ja korzystam z kalkulatorów mocy na stronach producentów zasilaczy (pierwszy z brzega z googla: http://www.enermax.outervision.com/ ) ale jeśli chcesz samodzielnie sobie policzyć to pomocna będzie ta strona: http://infobit.pl/kategoria/polecane/zasilacze/3

Na mój gust to oba mają wystarczający zapas mocy (ale warto się upewnić), ważne żeby nie miały za małej mocy.

Do tego zestawu wystarczy 400-450W Chieftec, Fortron, Antec w cenie 100-150zł.

Zamontowałem nowy zasilacz be quiet pure power 530 W i problem nie zniknął … ;d nwm o co caman .

Czy zanim komp zaskoczy są jakieś inne objawy/sygnały poza kręcącymi się wiatrakami, jakieś piknięcia, samoistne restarty kompa lub tykanie dysku twardego albo jeszcze coś innego?

 

Wszystko wskazuje na to że płyta główna została już nieodwracalnie uszkodzona, brak widocznych oznak uszkodzenia (jak wspomniane spuchnięcie kondensatorów) wcale nie oznacza że wszystko jest w porządku.

Na 99% winę za jej uszkodzenie ponosi tamten stary zasilacz, renomowane zasilacze są tak robione że w razie jakiegoś uszkodzenia np. wywołanym przepięciem pada zasilacz ale jego zabezpieczenia chronią resztę sprzętu podczas gdy te z czarnej listy nie mają takich zabezpieczeń.

 

Choć zakup zasilacza nie rozwiązał problemu to nie był to wydatek na darmo bo ten będzie bezpieczny dla sprzętu (zakładam że kupiłeś nówkę) i możesz pod niego podłączyć nową płytę główną.

 

Możesz jeszcze po kombinować odłączając np. kartę graficzną (z tego co widzę twoja płyta ma zintegrowaną) lub odłączając jedną z kości pamięci jeśli masz ich kilka itp. i w ten sposób sprawdzić czy zacznie komp normalnie się włączać.

Ale to nie da ci całkowitej pewności co do źródła problemu (należałoby te odłączone części sprawdzić w innym sprawnym kompie).

nie , nie ma zadnego syngalu dzwiekowego ani tym podobne , tylko 2 wiatraki podswietlane kreca 3 razy i odpala

No to wygląda na to że płyta główna do wymiany.

 

Możesz jeszcze spróbować zresetować bios (np. wyciągając baterię podrzemującą ustawienia biosu) ale jak to nie rozwiąże permanentnie problemu to raczej z tą płytą nić nie da się już zrobić.

 

Przyjrzyj się jeszcze raz kondensatorom (zwłaszcza tym koło procesora), czasem denko jest tylko odrobinę wypukłe ale to i tak oznaka ich uszkodzenia.

kondensatory2.jpg