W zasadzie PC dość świeży, ale zastanawiam się nad lekkim upgrade. I zastanawiam się, czy jest sens rozwijania komputera zrobionego pod LGA 1150, czy może przesiąść się na wyższy model?
Póki co myślałem nad dołożeniem RAMu, jednak cena 200zł+ za kostkę 8gb trochę mnie przeraziła.
Ja już dawno przestałem rozwijać swojego PCta i przeszedłem na MacBooka + XBoxa, ale na tyle na ile siedzę w tematyce sprzętu to się wypowiem - uważam że rozwijanie nie ma na dłuższą metę sensu - fakt - możesz kupić jakieś i7 i dodatkowe 8GB RAMu oraz GTX 1070, ale biorąc pod uwagę że teraz jest już podstawka 1155, a zaraz ma wyjść 1160 czy jakoś tak pod nowe procki Intela. Twoja platforma jest już nierozwijana więc masz czas na sensownie inwestycje pewnie na ok 3 lata, z czego procesory to już będzie tylko odzysk bo stany magazynowe zapewne nie istnieją już za bardzo. To oczywiście tylko moje subiektywne zdanie.
Autor ma podstawkę LGA1150, a najnowsza to LGA1151, nie LGA1155. Ta była kilka lat temu w czasach Sandy i Ivy Bridge. Między i5 4690K a 6600K jeśli chodzi o gry jest średnio 3-5 procent różnicy wydajności. Jeśli zmieniać to tylko na i7, który wbrew obawiam kolegi jest bez trudu dostępny zarówno jako nowy http://www.esc.pl/product_info.php?cPath=116_399&products_id=61272 jak i używany.
Jeśli komputer ma służyć do gier to nie na procesorze bym się skupił a na GPU. Tutaj zależnie od budżetu polecałbym gtx 1060 6GB lub wyżej. Więcej niż 8GB RAM też nie jest niezbędne. Najnowsze DDR4 też kosztują ponad 200zł za 8GB, więc tutaj cena DDR3 nie powinna przerażać.
Najnowsze DDR4 też kosztują ponad 200zł za 8GB, więc tutaj cena DDR3 nie powinna przerażać.
Około roku temu ten sam RAM DDR3 kupowałem w cenie 132zł, a teraz cena w górę poszła dwukrotnie. Cena nie przeraża, lecz sam jej skok i stąd moje myśli o zakupie nowej jednostki.
Prawdopodobnie zamienię PC na coś nowego, tylko muszę rzucić okiem za jakąś obudową, bo moja ma lekkie wgięcia, a wolałbym nie sprzedawać w takim stanie
i mieć tylko xboxa 
