Mam stary komputer, który po włączeniu zaczyna piszczeć długimi sygnałami z przerwami pomiędzy każdym sygnałem. Mój bios do PhoenixBIOS i znalazłem w internecie sygnały tego biosu określający jakiś problem. Niestety moje piszczenie nie było jeszcze nigdzie opisane bo trwa bez końca (przy ponad 10-ciu zrezygnowałem z liczenia i wyłączyłem kompa). Od płyty głównej GigaByte GA-K8 NS odłączyłem wszystko po za procesorem i pamięcią i k. graficzną i problem jest ten sam. Aż w końcu zostawiłem raz tylko procka i grafika a później procka i pamięć oraz samego procka. Niestety piszczenie występuje to samo.
Czy to oznacza iż płyta główna może już posłużyć tylko jako ogromny breloczek do kluczy? :?
Jeden długi (przerwa) jeden długi (przerwa) i tak bez przerwy i naliczyłem ich spokojnie 15. Jutro będę miał nową płytę i podłacze części pod nią ale wydaje się, że płyta jest na stracenie.
Sprawdź, czy karta graficzna dobrze siedzi (wyciągnij ją i włóż). Potem to samo z pamięciami. Spróbuj z jednym modułem lub przełóż ją do innego gniazda.