Komputer po 2 sekundach się wyłącza

Witam. Jestem tu nowy, no parę lat temu składany był mi tu komputer, i fakt, byl/jest bardzo dobry. Ale do sedna wczoraj wyłączyłem komputer, idąc spać jak co dzień. Gdy dziś wcisnołem przycisk rozruchu wiatraczki zaczęły chodzic, od CPU od gpu i górny z obudowy, nie słyszałem żadnego biipniecia a sam pecet po 1-2 sekundach się wyłączył. I tak w kółko, rozkrecilem, skrecilem ponownie, cały czas to samo. Odpadają temperatury, te mierze na bieżąco jako że komputer ten ma już parę lat, ale gtav nadal chodziło na wysokich. No nie mniej, specyfikacja:
Płyta główna: Asrock z77 extreme 4
CPU: Intel i7 3770k
Gpu: nvidia gtx680 nie referencyjny(4gb) od gigabyte
Zasilacz: bequite bqt e9 600w
RAM: vengeance corsair 8gb 1600mhz?(ewentualnie cmz16gx3m2a1600c9)
Odpinalem też bateryjke cmos, nic to nie dało, komputer uruchamiał się i bez niej i bez procka również… Więc stawiam na płytę główną, pewnośc miałbym gdybym oddał go pod diagnostykę ale to zawsze koszta więc może ktoś jeszcze ma jakiś pomysł? Dzięki.
Aha, za wszelkie błędy przepraszam, ale pisanie, ba samo wejściem do tego działu na tablecie doprowadza mnie do szwedzkiej pasji.

Z reguły:

  • zasilacz
  • płyta
  • karta grafiki
  • inne

Czyli, trzeba przetestować części albo na innym kompie, albo wkładając sprawne do swojego kompa.