Komputer po burzy... nie chce się odpalić

Komputer po burzy nie chce się odpalić… dziś tak okolo 12 nagle przyszła burza słuchałem muzyki i nie słyszałem nagle komp się wyłączył i światło też… po chwili wszystko wróciło do normy ale komp nie chce się odpalic… Wiem że mógł się zasilacz spalić lecz nie czuć żadnego dziwnego zapachu spalenizny, dlatego może da się coś zrobić?? z modemem było to samo ale odziwo teraz działa normalnie. Mam zasilacz: Altis atx 300 PT (EC) komp nie jest rewelacyjny ale działał normalnie i to mi starczało. Mam nadzieje że da się coś zrobić. Jak na razie odpiąłem wszystkie kabelki i wpiąłem z powrotem by upewnić się czy jest zwarcie, rozkręciłem zasilacz nie widze tam żadnych niepokojących widoków typu czarny nalot na kabelkach… niczego takiego tam nie ma.

lol, miłego dnia :smiley:

Sprawdź czy zasilacz się włączy, podłącz żarówkę 12v, i zewrzyj zielony(zazwyczaj) z masą(czarny)

* Sprawdź zasilacz (tak jak napisał julek94 - czasem należy połączyć z szarym [wystarczy połączyć te dwa kolory kablem i jeśli jest OK - to wiatraczek w zasilaczu się załączy])

* Sprawdź kondensatory - jeżeli wypukłe, przylutuj nowe

“Spalony” to nie oznacza, że zaczął się palić. Przecież urządzenie elektroniczne ma półprzewodniki i kondensatory, wystarczyło przepięcie. Można “spalić” pamięć RAM spacerując sobie po puszystym dywanie i trzymając ją w ręką.

A zasilacza komputerowego lepiej nie uruchamiać bez obciążenia, bo mało który to wytrzyma. To zasilacze impulsowe, źle znoszą pracę bez obciążenia.

Z lutowaniem kondensatorów też nie bardzo, chyba że tylko w zasilaczu, w płycie głównej nie da rady bo to wielowarstwowa. Zresztą mogą być uszkodzone i niczego nie będzie widać.

Ta żarówka nie reaguje… nie wiem co dalej robić? kupić nowy?? Jeżeli tak to proszę o podanie jaki jakiś tani najlepiej :stuck_out_tongue:

a my to wróżki żeby wiedzieć jaki masz sprzęt ![-o<

Co do kondensatorów, to raczej obstawiał bym tranzystory, albo inne półprzewodniki. Sam tego nie naprawi, no jedynie bezpieczniki sprawdzić można…

Tak masz racje nie dam rady xD a że mnie już coś trafia to myślę że kupie ten sam zasilacz?? będzie ok?? Ehh teraz znów modem mi się rozłącza… nagrzeje się i już się rozłącza… :confused:

Procka mam 3.0ghz Intel coś jeszcze? ;/

Nie kupuj tego samego zasilacza Altis bo jest on na czarnej liście. Ile możesz przeznaczyć na zasilacz i czy bedziesz w przyszłości coś modernizował w tym kompie, jaką masz karte graficzną?

Zwarłeś piny we wtyczce 24 pinowej tak jak napisał julek94?

Wydaje mi się że zasilacz Ci padł, kup sobie używanego Fortrona 300W na allegro za 40-60zł.

pożycz kompa od kumpla i zamień zasilacz, albo ram albo karta graficzna a może tylko kable sie spaliły… sprawdz wszystko dokładnie “pod lupą”

albo albo albo, albo wiesz co Ty piszesz? przy odrobinie szczęścia spali jeszcze jednego kompa! jak by się kable “spaliły” to gwarantuję Ci że nic co by do nich było podłączone nie nadawało by się do niczego, i 99% uszkodzeń nie zobaczysz pod żadną lupą! jeśli zasilacz nie rusza po zwarciu podanych wcześniej kabli to jest do wymiany i tyle. Jak już by bardzo chciał coś sprawdzać to niech przełoży tylko inny zasilacz do tego kompa, a do obecnie posiadanego lepiej nic nie podłączać…

kubuleniekk , nazwij temat konkretnie, zgodnie z zasadami pisania na forum. Inaczej zostanie usunięty.

viewtopic.php?f=16&t=394978