Komputer przestaje działać po kilkugodzinnym nieużywaniu

Witam,

Od kilku miesięcy mam ten sam problem, wykonywane formaty nie pomogły. Scenariusz jest taki:

  • Ustawiam pobieranie gry powiedzmy Overwatcha 2 (nie ma to znaczenia chodzi o kontekst bo to samo sie dzialo przy aktualizacji Windowsa)

  • Zostawiam komputer na noc

  • Wyłączam ekran idę spać

  • Budzę się rano, chcę zobaczyć czy wykonało się pobieranie, włączam monitor - mruganie, tak jakby nie miał sygnału wejścia (komputer był wyłączony), ruszam myszką, wciskam klawisze nic. Czarny ekran, reakcja tylko na wyłączenie “z palca” przez długie przytrzymanie klawisza na obudowie. System Windows 10 mam świeżo postawiony, dziś w nocy znowu się to stało, robiłem memtest, pamięci są ok.

Podaję specyfikację:

  • Mobo Gigabyte 990X-Gaming Sli

  • Ram GOODRAM 4x2GB 1333MhZ

  • CPU AMD FX-8350

  • GPU Zotac GTX 1050 Ti

Komputer robi takie akcje tylko podczas jeko nieużywania, normalnie wszystko jest ok. Wyłączyłem, wszelkie możliwe opcje oszczędzania energii. Dalej to samo. Po sprawdzeniu logów błąd crashujący system to: ntoskrnl.exe

Tak jak pisałem, system jest nowo postawiony, aktualny.

Proszę o pomoc w rozwiązaniu problemu i z góry dziękuję :slight_smile:

Sprawdź pamięci RAM. Zostaw raz jedną, raz drugą i zmieniając im ewentualnie pozycje w slotach.
Jak to nic nie wykaże to jeśli podkręcanie było cokolwiek (cpu, GPU, RAM) to wróć je do ustawień fabrycznych.

Programem AIDA64 możesz sprawdzić poszczególne podzespoły na ich maksymalnym obciążeniu. Sprawdź, może znajdziesz wadliwego gniota.

Czy ustawiłaś sobie opcje zasilania? spróbuj tam ustawić by ci nigdy nie wyłączał ani nie usypiał