Komputer przy "uruchom normalnie" się resetuje! Jak odzyskać pliki?

prosze o pomoc. zależy mi.

Tak, można. Jak - normalnie, taśmą SATA + zasilanie.

Obecny działający dysk ma 2 podłączenia. Czy aby przenieść sobie pliki z dysku na dysk ten “niedziałający” musi być w ten sam sposób podłączony (2 wtyki)?

Tak, Twój dysk ma być podłączony kablem sygnałowym sata do płyty głównej sprawnego komputera + ma mieć podłączone zasilanie.

Wszystko robisz na wyłączonym komputerze.

A skąd komputer ma wiedzieć, z jakiego dysku twardego ma startować? Proszę o łopatologiczne wytłumaczenie. Dla mnie te kabelki to jedno i to samo (umiem najwyżej wizualnie rozróżniać w stylu “szerszy”, “węższy” itp.).

Da sobie radę sam - weź kolegę, może bardziej kumaty, poczytaj w necie i masz.

Kabel sata:

Wtyczka zasilania sata od zasilacza:

Niektóre dyski sata mają jeszcze zasilanie molex:

Czy jak zakupię takie coś http://allegro.pl/adapter-usb-na-sata-ata-ide-2-5-3-5-led-zasilacz-i6854271323.html

to przeniosé pliki, nawet z dysku, który posiada awarié?

Wszystko masz napisane, a to zbędne urządzenie dla Ciebie. Działaj

To akurat nie było miłe. Nie jestem informatykiem i chcę prostego wytłumaczenia…

W biosie możesz zobaczyć z jakiego wystartuje / zmienić na właściwy (po podłączeniu i włączeniu zasilania).

1 polubienie

Obstawiam, że jesteś totalnym laikiem jeżeli chodzi o komputery. Nic w tym złego, nie ma nikogo, kto zna się na wszystkim. Oddaj komputer komuś kto będzie wiedział co z tym zrobić inaczej jeszcze bardziej zaszkodzisz danym i sprzętowi. Wielu moich znajomych umiejętność obsługi komputera ograniczyła do klikani i pisania. Jak trzeba coś naprawić, a nie daj Szatanie to problem sprzętowy i kabelki to koniec. Na pewno znasz kogoś, dla kogo komputery to nie czarna magia i zrobi to za parę dyszek. Ja na takie okazje zawsze na pendraku 32 GB mam dystro Ubuntu i jak danych nie jest wiele to kopiuję do niego większość danych i reinstall Windowsa. Ale to jestem ja, człowiek, któremu system już nie raz nie chciał wstać czy jeździ na misje odzyskiwania u kogoś.

Masz napisane, więc nie marudź, a działaj. Jak nie czujesz się na siłach, weź do pomocy kumatego kolegę lub serwis.

Witam nie udało mi się. Coś jest z dyskiem nie tak chyba… :cry:

Czy mogę jakoś uratować pliki? (poza “bootowaniem”).

Jeśli nawet nie potrafisz napisać CO Ci się nie udało, to masz 2 możliwe rozwiązania:
1- znajdziesz kogoś co choć zrozumie co było tu uprzednie pisane i potrafi to wykonać. Oraz opisać efekty na forum
2 – wizyta w serwisie, od 200zł, a przy uszkodzonym systemie plików od 500zł, uszkodzeniu dysku >1000zł, choć może być taniej, zależy od lokalizacji.
Stosując się do porad, możliwy był odzysk za darmo.