Witam serdecznie, otóż ostatnio mam problem z komputerem, bez obciążenia nawet gdy nic się nie robi na komputerze komputer sam się resetuje, z czym to może być związane?
Próbowałeś wyłączać i włączać? A tak bez żartów to wymieniałeś ostatnio kartę graficzną lub zasilacz? Myślę, że zasilacz za słaby (jak w większości przypadków) ale mogę się mylić.
Chociaż w moim przypadku, pod Windows 7, uszkodzony RAM objawiał się tym, że w losowych momentach pojawiał się niebieski ekran, memory dumping i reset.
Jeżeli to prawda co widzę to dziwne, że ten procesor jeszcze Ci się nie spalił. Dysk grzeje się a w procesorze musisz ustawić w biosie napięcie 1,35V i powinno być cool. Jeśli wciąż będziesz miał to samo lub podobne napięcie idź do kogoś po zasilacz o podobnej mocy i podłącz, być może nie trzyma napięcia, dziwne, że na jednej linii.
Nie przesadzajmy te 40 stopni na dysku to nie jest jakaś strasznie zła wartość (u mnie dyski mają w tej chwili jakieś 30-34 stopni ale z bezpośrednim nawiewem wentylatora 90x90 1400 obr.) ale latem to już inna sprawa. Zasilania na +5V wyszło sporo ponad normę która wynosi max 5.25V, proponowałbym jeszcze konkretniejszy pomiar tej linii miernikiem np: z molexa. Napięcie proca rzeczywiście dziwne, tak jak kolega pisał ustaw je w biosie na sztywno na wartość fabryczną (jeśli jest taka możliwość) a nie na auto i sprawdź ponownie (być może program pokazuje bzdury).