Witam
Mam pilny problem z komputerem.
Niby wszystko działa, ale przytrafiają się liczne restarty bez powodu.
Myślałem, ze może to wina dysków, wiec przeinstalowalem - raz dysk SSD, raz HDD, raz tylko z jednym, raz tylko z drugim, ale to nie jest najwidoczniej ich wina, bo dalej restarty sie przytrafialy.
Komputer niedawno dalem na serwis i wymienili mi płytę główną na nową - wstępnie zasilacz mial byc zły, jednak wyszło u nich, ze płyta jest zła.
Co moze byc problemem? Nie chce już dokladac kolejnych pieniędzy.
Moje specyfikacje:
Zasilacz: OCZ 600W StealthXStream
Obudowa: SilentiumPC Brutus (trzy wiatraki teraz)
Pamięć ram: 8GB DD3 GoodRam (dwie kosci po 4GB)
Procesor: Intel i5-2500k 3,30GHz
Chlodzenie: Grandis 2
Karta Graf: gigabyte gtx1060 6GB G1 Gaming
Dysk ssd i hdd
Poczatkowo myślałem, ze pod obciążeniem (instalacja), ale chyba jednak losowo, bo potrafi w totalnie dziwnych momentach strzelic reset.
Moja aktualna płyta główna kupiona przez nich i wstawiona to ASUS P8B WS 1155 BOX XEON WORKSTATION C206
Kable sa raczej dobrze podlaczone, bo sprawdzalem kilka razy, resetowanie poprzez baterie tez probowalem.
Myślałem, ze to moze byc wina kosci, ale i tak sie resetuje (włączałem raz z jedną, raz z drugą) - jak juz zacznie to w większości nie ma końca - resetuje sie az do momentu pojawienia sie niebieskiego ekranu i wyboru - opcje zaawansowane|uruchom ponownie
Moze tu brakowac mocy w zasilaczu czy to kości ram moga szwankowac?
Zasilacz i kości pracują już u mnie 5 lat niby (tak jak procesor i hdd zresztą)… może być to kres któregoś z nich?
Zrobiłem testy w OCCT.
Linki wkleję niżej. CPU poszło normalnie, bez problemu. Z GPU raczej też ok - tylko po krótkim czasie wyskoczył komunikat cputin powyzej wartosci maksymalnej.
Za to przy Power supply - przy samej końcówce 15 minut komputer zresetował się - tym samym z tego screenów nie mam.
Ogólnie po każdym restarcie dochodzi w dzienniku zdarzeń w zakładce krytyczne - Kernel-Power.
Znać się kompletnie nie znam na takich rzeczach i nie mam pojęcia, co może zwiastować, że nie działa poprawnie zasilacz czy też coś innego - dlatego zdaję się kompletnie na Waszą pomoc.
EDIT: Sprawdziłem kości RAMu (pojedynczo) programem Memtest86 - wykazało, że są dobre.
A co do zintegrowanej grafiki - działałem chwile na niej, ale też wywalało restarty.
Z podobnymi objawami spotkałem się kilka dni temu. Też sprawdzałem dysk, zasilacz, pamięć. W końcu przez przypadek okazało się, że to przycisk resetu robił sobie samoistne zwarcie, czasami wystarczyły tylko lekkie wibracje podłogi, a czasami potrzebne było mocniejsze walnięcie w obudowę.
Myślicie, ze śmiało mogę zarządac zwrotu kosztów? Bym mógł sam rozmatowac komputer lub dac im zeby wzieli swoją płytę, która to niby mi zamowili i założyli. Oby tylko wtedy z aktu jakiejś zlosci nie uszkodzili innych podzespolow…
Pomyslalem sobie ze juz trudno z tym i najlepiej mi wyjdzie jak sprzedam procesor, ram i ewentualnie zasilacz i zakupie cos nowego i aktualnego na dzisiejsze czasy - gdzie wybor i płyt głównych i procesorow jest duzy niz bawic sie z tym wszystkim.
