Witam, dnia dzisiejszego mimo faktu iż nikt nie dotykał komputera przez cały dzień, gdy wróciłem do domu ujrzałem komputer włączony z przyciemnionym monitorem. Nie wiedziałem o co chodzi a nikt nie dotykal komputera, gdy próbowałem go zamknąć pokazywało że jak go zamkne to moje lub czyjeś postępy mogą zostać niezapisane. Pare dni temu jednak pokazało mi sie powiadomienie na środku paska pokazującego adresy stron, że wdarł mi sie trojan, ale podejrzewam że to powiadomienie było z tej strony i gdybym na nie nacisnął to bym go miał, pytanie jest takie, czy mój komputer jest zainfekowany? Co mu dolega? Czemu się włącza? Jak zareagować? Z góry dziękuję za wszelakie odpowiedzi jakie państwo są w stanie udzielić.
Możesz próbować w dzienniku zdarzeń sprawdzić czy się poprawnie zamyka, gdy jesteś za NAT-em operatora (nie zadziała WoL do przerwania uśpienia/hibernacji/wyłączenia).
Sam komunikat o postępach może być związany z hybrydowym zamykaniem w 10 i 11 (czyli może nie być włączone nic ciekawego w tle) - chociaż u mnie on jest chyba nawet po wybraniu „uruchom ponownie”.