Uwaga! Przed chęcią komentowania tego posta pierw go przeczytaj w całości…
Więc tak: Od pewnego czasu mam problemy z komputerem. Już conajmniej 5 razy została wymieniana płyta główna! Ostatnio też w serwisie wymienili mi karte dźwiękową (wszystko sie zepsuło). Teraz znowu mi sie coś rozwaliło. Ni stąd ni z owąd od czasu do czasu resetował mi sie komputer. Dałem do naprawy. Po kilku dniach powiedzieli mi, że w komputerze wszystko jest ok. Dodali, żebym sprawdził wszystkie kable podlączone do komputera. Jakiś mógł być przecięty czy coś i mogł robić spięcie. Oczywiście wszystkie sprawdziłem i nic dziwnego nie znalazłem. Odłączyłem wszystkie zbędne rzeczy oprócz klawiatury i pada - urządzenia zostały kupione już po zaczęciu sie resetowania komputera). Grałem w F1 i mi sie znowu zresetował. Wymieniłem kabel od zasilacza, później monitor! I nic, resetował sie. Co prawda nie działo to się już kilkanaście razy dziennie tylko tak przeciętnie tylko 2… Wczoraj wieczorem chciałem włączyć komputer. Wcisnąłem przycisk i czekałem. Czarny monitor. Pomyślałem sobie: pewnie znowu płyta główna… Nie dość, że chorobę musze spędzać razem z siostrą w domu (też jest chora) to do tego jeszcze komputer mi padł… No cóż, co zrobić? Spróbuje nastepnego dnia go uruchomić. Czasem sie udawało Dzisiaj sie nieźle zdziwiłem co komputer wyprawiał! Sam sie włączał! Pewnie myslicie, że zgupiałem… Też bym nie uwierzył, gdybym nie zobaczył! Wiec daje wam dowód, o to film: http://pl.youtube.com/watch?v=8eXCpokRH4g
Jak to sie dzieje? Właśnie sam chce o to was spytać… Może jest to związane z uskokami prądu? Nie wiem, nowy przedurzacz jest w drodze… No ale w sumie to raczej nie jest wina przedurzacza. Gdyby sie działo tak, że komputer działa, po jakimś tam czasie na chwile sie wyłącza i znowu działa to tak, ale ja sam ręcznie komputer wyłączałem. Powinien stać jak zabity… Co mam robić, pomóżcie Zostaje tylko serwis? Jak im dam to u nich posiedzi minimum tydzień, a ja już w poniedziałek idę do szkoły… Nie chciałbym całego czas uwolnego spędzić przed telewizorem…
komputer może się resetować w wyżej opisany sposób gdy szwankuje zasilacz lub płyta główna i w biosie jest wyłączona opcja odpowiadająca za automatyczne włączanie komputera gdy “nagle” zostanie on wyłączony (przestanie być podawany prąd). podobny problem miałem ostatnio z barebone pc (mini pc) też komputer uruchamiał się po czasie (w sposób przypadkowych) ze względu na brak części zamiennych diagnoza nie była mozliwa.
co to za płyta główna i zasilacz ?? podaj modele
dziwne problemy czasami sprawiają płyty główne na chipsetach SIS.
Co do zasilacza, to ściągnij lewą ściankę obudowy (patrząc od czoła obudowy) i odczytaj informacje (producent, moc, np. CODEGEN 300W) z naklejki na zasilaczu.
Model płyty główej odczytasz z nadruku na płycie głównej.
Typowe objawy uszkodzenia zasilacza lub płyty głównej. Zastanawia mnie tylko jedno - jak w serwisie nie potrafili dostrzec tak oczywistej rzeczy?? To jest dowód na to, że tak naprawdę nie ma profesjonalistów w tego typu instytucjach - zresztą co ja mówięprofesjonalistów, mogliby lepiej jakiegoś dzieciaka zatrudnić i lepiej by było.
Zasilacz-> EC MODEL:300x1 (PFC) i tam tak na środku jest napisane 300W
Płyta główna: MSI CoreCell <- z tym miałem największy problem, są edyne literki, które tam znalazłem = jakies nekleiki (coś w stylu naklejek z cenami na produktach, ale tam było co innego napisane)
Stary, ja mam 15 lat! W elektryka jak sie zaczne bawić to chałupę puszcze z dymem
Co do płyty głównej to pojęcia nie mam, gdzie jest napisana jej nazwa. Te naklejki to plomby gwarancyjne Są też nazwy poszczególnych podzespołów (chyba… jakieś numerki i NEO czy coś w tym stylu)
Zaraz, zaraz. Coś tutaj nie rozumiem… Co mam przepisać? wszystko co mam na płycie głównej?
Zasilacz polecacie modecom mc-350W? Ja sie na pewno w to nie będę bawił, prędzej komputer mi eksploduje niż ja to poprawnie podłącze… Już wolę dać im znowu do naprawy i trzymać kciuki, że wszystko będzie ok Mam też cichą nadzieję, że to płyta główna i że mi dadzą nową. W tedy ich popraosze o wstawienie na sloty ramu DDR2 i poprosze im, żeby mi wstawili nowe
Stary dasz rade podpiąć zasilacz … oni Cię robią w balona w tym komputerowym czy co ? Chociaż pewno mieszkasz w małym mieście i są tam do d** sklepy komputerowe … u mnie tak jest … Ci sprzedawcy to ja nie wiem z choinki chyba spadli
ps ja w wieku 13 lat złożyłem kompa z ojcem (no ale on tez nie za bardzo obeznany xD) Trzeba mieć tylko łeb na karku … teraz to już luzik raz się nauczysz to na pewno się przyda.