Witam mam taki problem,iż podczas grania(są to różne momenty) ekran się zawiesza i po paru sek. następuje restart.Korzystam z win 10 robiłem format około tydzień temu po formacie doszły kolejne problemy gdy mam włączoną jakąś grę i chce ją zminimalizować to cały czas na monitorze wyświetla się informacja Auto Adjustment in progress jest to denerwujące wcześniej tego nie miałem.Dodatkowo Auto ADjustment żle ustawia tą rozdzielczość po zminimalizowaniu ponieważ przesuwa ekran na lewo a po prawej stronie mam czarny pasek grubości ok.1cm wtedy muszę kliknąć na monitorze przycisk auto i wraca wszystko do normy. Podczas przeglądania youtube,internetu nigdy nie zdarzył się restart.Ramy testowałem memtest86+ przeszły 3 cykle pozytywnie 0 błędów.Temperatury procesora i karty graficznej są w normie(takie jak na ss).
Moja specyfikacja:
Płyta głowna : Intel dq670w
Procesor : i5 2400
Chłodzenie : Gamdias chione E1A
Karta graficzna : Gigabyte gtx 660 OC 2GB
Pamięć ram : Corsiar xms 3 12GB
Zasilacz : Cooler Master Silent Pro M500 RS-500-AMBA-D3 500W
No tak ale test np occt furmark przechodzi normalnie z ciekawości obciążyłem ramy cpu gpu na 100% żeby własnie sprawdzić czy zasilacz wyrabia i wszystko było okej bez problemu przeszedł 1h testu.Dodam że czasami ukończę mecz w grze bez problemu zacznę kolejny i też jest ok.Jak wyłączę komputer i odpalę na następny dzień to np.po 20 min graniach reset.
Takie błędy widnieją w dzienniku.
Problem z tymi testami jest taki, że o ile faktycznie potrafią rozgrzać kartę, to do sprawdzenia stabilności średnio się nadają.
Już miałem sytuacje że karta przechodziła kilka godzin w takim syntetyku, a później wywalała się w grach do czarnego ekranu, od tamtej pory przestałem się bawić w OC. Za dużo potencjalnych problemów ze stabilnością, które potrafią być znacznie trudniejsze do zdiagnozowania niż mi się początkowo wydawało.
Spróbuj obniżyć częstotliwość GPU, i pamięci. Na pewno nie zaszkodzi, a może pomóc.
Ten zasilacz daje 408W na linii 12V, a z moich zgrubnych wyliczeń wynika, że potrzebujesz co najmniej 417W, więc póki wszystkie podzespoły jednocześnie nie mają piku poboru prądu, to jest wszystko ok, ale jeśli się zgrają w takim szczycie, to zasilacz nie wyrabia. Poza tym obciążanie zasilacza ponad 80% też nie jest zbyt zdrowe dla podzespołów, bo często w takich warunkach zasilacze nie są już tak sprawne i dziwne anomalie mogą się pojawiać.
…to ja może tylko przypomnę, że nadal mamy procek o 10 stopni ponad “oficjalnym limitem”. To tez może swoje robić w temacie niestabilności. Szczególnie, ze procek ma już 10 na karku i, jeżeli był regularnie grzany, to mogło coś powoli zacząć się degenerować w nim.