Mam problem… gdy próbuję uruchomić komputer on włącza się dosłownie na mniej niż sekundę i od razu się wyłącza… Na początku myślałem ,że coś jest nie tak z dyskiem ,że to być może jego wina ,ale jednak nie bo sprawdzałem go na kompie kuzyna i wszystko ładnie śmiga. Nawet po odłączeniu dysku sytuacja się ponawia choć nagrywarka także jest okej również ją sprawdzałem pod innym komputer. Nawet na samej nagrywarce jest tak samo. Dopiero po odłączeniu nagrywarki i dysku komputer normalnie chodzi…
Wydaję mi się ,że być może coś jest nie tak choć przez 4 lata jak do tej pory wszystko było w porządku.