Mój obecny zestaw:
Procesor: AMD Ryzen 5 3600
RAM: Crucial 32GB (4x8GB) 3000MHz CL15
Płyta główna: ASRock Fatal1ty B450 Gaming K4
Zasilacz: SilentiumPC Supremo FM2 Gold 750W
Dysk twardy: Seagate Desktop HDD 1TB
Dysk SSD: Crucial BX500 240GB
Dysk SSD #2: Samsung SSD 860 QVO 2TB
Karta Graficzna: MSI Radeon RX 5700 XT GAMING X
Obudowa: SilentiumPC Signum SG7V EVO TG ARGB
Witam, przychodzę do Was z problemem. Zacznę od samego początku, jakiś czas temu czyściłem swój komputer sprężonym powietrzem i pędzelkiem, nic nie odłączałem.
Po czyszczeniu chwilę odczekalem z podłączeniem kabla zasilającego, USB itp. Gdy już podłączyłem kabel zasilający z gniazdka komputer się nie chciał odpalić, że 2-3 jeszcze wcisnąłem przycisk power na obudowie i nic się nie działo. Dopiero po odczekaniu kilkunastu sekund ponownie wcisnąłem przycisk power i komputer się odpalił. Po tym incydencie działo się coś dziwnego z komputerem. Raz w tygodniu, zazwyczaj w sobotę rano lub niedzielę rano, gdy chciałem odpalić komputer to on się uruchamiał, ale się nie wczytywał ekran główny z biosem, ani Windows. Komputer sam się wtedy również resetował i za którymś razem udało mu się wczytać biosa, a później windows wstawał na nogi. Co ciekawego przy tym resetowaniu się komputera, zauważyłem że w biosie ustawiały mi się ustawienia fabryczne, czyli wiatraki na średnich prędkościach, nie uruchomiony DDR boost(czy jak to tam się nazywa). Było to co najmniej raz w tygodniu - taka akcja, ale koniec końców komputer działał.
Obecnie przez tydzień mnie nie było w domu i po moim powrocie chciałem odpalić komputer. Niestety nic się nie odpala, ani nie świeci się żadna dioda na płycie, wiatraki się nie ruszają, karta graficzna również się nie świeci.
Teraz pytanie za 100 pkt czy to wina zasilacza? Miałem jeszcze pod ręką inna płytę główną - b450 pro-a max. Aby przetestować czy coś się rusza to podpiąłem do niego moje obecne GPU, CPU i jedną kość ram. Podłączyłem tylko takie kable, jak kabel zasilający do płyty głównej, 2x4 do CPU, 2x8 do GPU i kable power sd itp. (te wszystkie co są potrzebne do JPF1). Nie podpisałem nawet wentylatorów, bo chciałem sprawdzić czy cokolwiek się tutaj wydarzy, nawet wentylatory od GPU się nie ruszyły, komputer również się nie uruchomił.