Witam mam problem z komputerem gdy przycisnę włącznik to wentylatory się obrócą tak z pół obrotu i nic się nie dzieje. Czy to może przez płytę główną??
Może, ale pierwszym kandydatem jest zasilacz z zaschniętymi kondensatorami. Pożycz od kogoś inny i tyle.
Próbowałem z drugim zasilaczem i to samo.
100% pewnym?
Karta nie jest jakimś złomem (działa)?
Jaka platforma? Jak coś pokroju Quada lux Phenoma, to i tak leoiej wymienić już.
Ile „wiosen” liczy Twój komputer ?,może go trzeba „odmłodzić”,troche zła pora nastała wszystkie podzespoły podrożały .!
Może wać Pan kabla nie podłączył do karty malującej pejzaże
Napisz co to za komputer i zrób zdjęcie podłączenia podzespołów.
Znaczy ja mam kartę graficzną i inne podzespoły, ale próbuję uruchomić komputer bez tego mam w płycie głównej włożony procesor i ino wciskam włącznik ale tak jak pisałem wentylatory się obrócą z pół obrotu i nic. Płyta główna była sprawna gdyż na niej działał po zakupie dysku ssd podpiąłem go zgrałem Windowsa 10 i wtedy zaczeły się problemy. Lecz po sprawdzeniu w Internecie wymieniłem baterię od biosu, ponieważ komputer nie zapisywał godziny ani daty jest jeszcze jedna ciekawostka komputer zaczął się wyłączać i włączać. A teraz nic.
Dobrze napisz jaki masz procesor i płytę główną oraz co zrobiłeś przed rozpoczęciem problemów. + jaki zasilacz masz i jaki inny próbowałeś
Po tym, że musiałeś wymienić bateryjkę zgaduje, że komputer ma 5+ lat
To, że sam z siebie się wyłącza i włącza zapewne jest powiązane z zasilaniem - czyli zasilacz / płyta głowna / gpu
Płytę główną mam msi H61-P31/W8 A procesor Intel Core i7 2600 zasilacz to I-arena Series Chieftec 500w A próbowałem również z zasilaczem logice również 500w gdy kupiłem dysk ssd podpiąłem go do komputera po tym jak ustawiłem w bios żeby to 1 czytało i żeby mi też czytało pendrive z Windowsem.
Gdy zagrałem tego Windowsa po tym jak ustawiłem to bios zaczął komputer szfankować nie chciał się ponownie włączać włączał sie ino w tedy jak wyłączyłem zasilacz poczekałem chwilę i dopiero go włączyłem.
Ok czyli dość stary komputer. To pytanie pierwsze czy go kiedyś czyściłeś czy jest pokryty kurzem? Czy jeżeli patrzyłeś czy problem występuje jak powrócisz do hdd?
Tak komputer kiedyś czyściłem jakiś czas temu jest tak troszkę zakurzony ale chyba tyle to nic to tylko w kilku miejscach jest tak trochę A z dyskiem jest to samo.
Ja się na tym nie znam ale to tak wygląda jakby płyta główna po chwili odcinała prąd.
RAM sprawdź -dociśnij, wszystko dociśnij
inna sprawa, że to walnięta płyta
spróbuj nowy bios z patyka/pendrive
Ale jak mam normalnie podpiąć pendrive i spróbować włączyć komputer czy jak bo mi się nic nie wyświetla ani nie pokazuje to tak jakby komputer wogule się nie włączał.
Przyczyn może być cała masa.
Odłącz wszystko, zasilania od dysków, napędów itd, zostaw samą płytę, bez karty GFX, bez dysków, bez pamięci. Sama płyta, zasilacz, wentylator CPU (nawet USB do obudowy z płyty odepnij i audio). Sprawdź czy się wyłącza. Jeśli tak, to albo płyta, albo procesor. Jeśli nie, to wsadzaj podzespoły i podpinaj wtyczki i włączaj za każdym razem.
Oczywiście bez pamięci komputer nie odpali, ale powinien pokręcić wentylatorem, a nie stawać dęba po chwili.
Komputer się wyłącza czyli raczej to płyta główna.
Wyjmij jeszcze procesor i spróbuj bez czy się wyłącza.
Próbowałem nie działa. A tak zapytam czy masz jaką płytę godną polecenia na socket 1155?
Taką na AM4.
Wszystkie 1155 są 10 letnim złomem, ale w zeszłym roku wypuczono nowe dla takich fanatyków jak TY, więc tylko: Biostar H61MHV2 Ver. 7.0.
Wsadź procesor, jedną kość RAM, podepnij zasilacz, zewrzyj we wtyczce zielony przewód z czarnym. Zobacz czy odpala. Jak wymagana jakaś grafika, to wsadź. Jak niema zwarcia, to powinno się włączyć. Mimo włączenia, trzeba i tak zewrzeć zworki na płycie do startu. Często te płyty tak padają, że tylko włączanie nie działa.