Wczoraj padl mi komputer i juz nie chce sie włączyć, nie pali sie żadna lampka, nie wlączają sie żadne wentylatory.
A zasilacz jest sprawny na 100% bo sprawdzałem na innym ktory dziala, wszystkie kable i styki sa dobrze podląnczone.
Kiedy komputer jest podlączony do prądu tak jak mialby normalnie dzialać słychać cichy pisk, gdy wyłączam z pradu on ucicha. nie mogę dokladnie namierzyć jego źródla. ma ktos jakis pomysł co moglo sie stać, albo co jest tego przyczyną
Sprawdź kondensatory na płycie głównej. Przyjrzyj się im, zobacz czy nie są wypukłe, nie mają wycieków, nie popękały, czy na płycie głównej nie ma okopceń itp.
Rejestrując się na niniejszym forum zobowiązałeś się przestrzegać jego regulaminu. Niestety, w tym momencie łamiesz go nie tytułując poprawnie tematu, nie używając polskich znaczków (ę, ą, ś, ż, ź, ć, ń, ł, ó) oraz popełniając błędy gramatyczne. Proszę więc zapoznać się w pierwszej kolejności z całym regulaminem forum, a następnie używając przycisku
W przypadku zignorowania prośby temat poleci do śmietnika oraz mogą zostać wyciągnięte konsekwencje w postaci ostrzeżenia.
Wyjmij ram,grafe i inne karty rozszerzeń,napędy i dyski,zostaw tylko zasiłkę,płytę,proca i chłodzenie.Spróbuj odpalić kompa(i sprawdź czy jakiś pisk z siebie wydaje,jeśli tak to jaki.?).
Morze z przyciskami POWER i RESET?? Pisk może być przez jakieś przebicie SPRAWDŹ albo oddaj do serwisu komputer. Jeśli nie znasz się wystarczająco na sprzęcie to lepiej oddaj.