sprzet:
PŁYTA GŁÓWNA FOXCONN NF4SLI7AA
LGA775
Twintech geforce 9800gt
APACER DDR2 2GB 800MH
Chieftec GPS-450AA-101A atx
intel pentium 4 3ghz
AVC Napoleon
Komputer po kilkugodzinnym dzialaniu
przestal dzialac. Ponowne wlaczanie bez
skutku.
Pierwsza mysl - zepsuty zasilacz.
Polaczylem wiec zielony i czarny pin w celu
sprawdzenia sprawnosci i o dziwo wiatraki
sie ruszaly, czyli zasilacz dziala. Druga mysl,
zepsuta plyta glowna. Jednakze
kondensatory nie sa wyplukle. Przelozylem
ram na inny slot, zero reakcji. Zaczalem
odlaczac cdrom, dysk, karte graficzna i za
kazym razem wlaczac komputer - bez
skutku.
Dodam, ze jak odlacze kabel 4 pin z.plyty to
na.jakies 2 sec wiatrak sie rusza
(bez.obudowy) hak.wlacze ten.kabel 4 pin
to tylko lekko drgnie (pisane z tel)
Co mogło pasc? Przetwornica procesora?