Mam mały problem z komputerem, otóż, jak go uruchamiam, zasilacz się nie kręci, na płycie głównej lampki się świecą, na monitorze nic się nie pokazuje. Sprzęt ten nie jest pierwszej nowości, nie znam także jego przeszłości. Myślę, że to wina zasilacza, ale mogę się mylić. Liczę na szybką odpowiedź
Hokus pokus już wiem pewnie zasilacz a może karta graficzna a może ram a może płyta główna Cudu oczekujesz czy wróżenia z fusów :lol: Sprawdzaj podzespoły po kolei w innym zestawie.
Niestety tego pierwszego nie mam możliwości sprawdzenia czy dane podzespoły działają, tak więc będę liczył na moc cudów i zakupię jakiś zasilacz, i tak nie zainwestuję za dużo w niego, jak wcześniej pisałem nie jest pierwszej nowości (czyt. Antyk) ale i tak dziękuje za sugestie
Szkoda wkładać nawet złotówki w taki antyk chyba, że chcesz go zatrzymać do muzeum. Zasilacz pożycz od kolegi. Nie wiem jak reszta podzespołów ale w ten sposób kupisz cały “nowy” komputer.