Witam,
ostatnio odpialem od komputera karte dzwiekowa i panel przedni oraz stacje CD, aby sprawdzic czy bez tych komponentow kopmuter moze troche dlużej pochodzi - gdyż raz na jakiś czas się wyłączał. Odpalam go potem a on nic. Kręci dyskami, wentyle chodzą, bios głucho. Przepiałem go pod zasilacz od brata kompa(bez przekładania go) to z jedo komputerem stało się to samo - minęła noc i jego działa - a mój nie. Wyjmowałem już na 24h bateryjke odemnie z biosu i nic. Jakies pomysły?