Witam
Mam sporo problemów z komputerem, może na poczatek napisze jaki mam sprzet
2,8 ghz pentium4 , pamiec 1536 mb ddr2 ( sa dwie kostki o roznych czestotliwosciach ) , geforce 6600 GT , zasilacz gembird , chyba 400watowy
Problemy zaczeły się z komputerem mniej więcej pół roku temu , postanowilem zformatowac komputer i zainstalowac windows 7 , z poczatku bylo niezle, ale potem jakies 5 minpo starcie komputer scinalo na 1-2min nic sie wtedy niedalo robic, myszka ruszala sie z opuznienem 10 sec , po paru miesiacach z tego 1-2 min zrobilo sie ponad 15min czekania , az sie odwiesi ,a czasami nawet godzine czekalem i sie nieodwieszal , wkuzylem sie i miesiac temu zrobilem formata , wrocilem do windows XP , sp3. Juz na poczatku scinalo mi na 1 -2 min po starcie , ale prawdziwe problemy zaczely sie tydzien temu , jak przenosilem komputer do innego pokoju ( nie wiem czy ma to z tym cos wspolnego ) . Nic go nieuszkodzilem ani nie stuklem podczas przenoszenia , po wlaczeniu scinal sie bez przerwy , nawet takie gry jak liero ktore ma z 15 lat zacina mi sie , nie mowiac juz o przegladarce , komputer sie bez przerwy zacina , zawsze jest 100% wykozestania procesora , trudno mi chodzby napisac tutaj tego posta , czasami sie komputer sam zawiesza , czasami w ogole jak wlaczam monitor zostaje w stanie czuwania i nie reaguje ( wtedy przy wlaczaniu nie ma takiego “piiiii” ). Nie wiem co to moze byc , patrzylem temperaturki w everescie , tylko procek wychodzi ponad norme , 70-80 stopni. Czasami jest tez tak ze komputer normalnie wlacze przytnie sie na te minute a potem swietnie dziala bez zarzutow , ale to sie zdaza coraz rzadziej.
Pomoże ktoś?
a i jeszcze dodam ze przed tym jak mi sie w ogole zaczal zacinac jakies 7-8 miesiecy temu dokupilem 1giga ramu i ten zasilacz gembirda .