Witam,
Wczoraj otrzymałem paczkę od X-Kom z nową kartą graficzną (Gigabyte GTX 1660 6GB OC) którą od razu bez najmniejszego problemu zamontowałem. Zaznaczę że dotychczas pracowałem na grafice zintegrowanej. niestety ku mojemu zaskoczeniu komputer przy uruchomieniu odmówił posłuszeństwa i zaczął restartować się w następujący sposób: po wciśnięciu włącznika komputer uruchamia się na 2-3 sekundy, wyłącza się i od razu ponownie uruchamia na ułamek sekundy. później znowu restartuje się na kilka sekund i tak w kółko. Dodam że podczas działania stale świeci się pomarańczowa dioda. Wyjąłem kartę sądząc że to ona w jakiś sposób jest problemem jednak sytuacja powtarzała się nadal. Komputer nie wydawał żadnych beepów a wyjęcie pamięci RAM czy odłączenie napędów nie zrobiło na nim wrażenia. Karta miała podłączone zasilanie dodatkowe z zasilacza o mocy 650W (SilentiumPC Supremo FM2). Zastanawiam się czy mogę coś jeszcze spróbować zrobić przed odesłaniem płyty na gwarancję? Poniżej parametry komputera:
Komputer nawet po odłączeniu zasilania ‘tyka’ w takim samym rytmie tak jakby sobie zaplanował że będzie się włączał I wyłączał. Oczywiście po jakimś czasie tykanie ustaje.
Ja wiem, że to durne pytanie, ale…
Podpiąłeś dodatkowe zasilanie pod grafikę?
Też mam GTX1060 i też miałem podobny problem. Okazało się, że nie podpiąłem zasilania. Ewentualnie spróbuj inną wtyczką, jeśli masz wolną.
Jeśli masz monitor po HDMI to spróbuj wyjąć grafikę z gniazda PCI a podepnij HDMI pod gniazdo z płyty głównej. Dzięki temu będziesz mógł system odpalić na grafice zintegrowanej w CPU.
Odinstaluj wszelkie stare sterowniki, zresetuj BIOS (ja polecam rozwiązanie ze zworką zamiast z wyciąganiem baterii).
Przeczytałem wszystkie wpisy jeszcze raz. I jedno mnie zastanowiło…
“Tykanie” nawet po całkowitym wyłączeniu zasilania. Jedyne co mi się nasuwa na myśl to uszkodzenie jakiegoś podzespołu w zasilaczu. Na płycie głównej jest jedynie bateryjka, ale jest zdecydowanie zbyt słaba aby zmusić cokolwiek do ‘tykania’. Coś w zasilaczu musi zbytnio się nagrzewać albo ładować prądem skoro po odpięciu zasilania nadal to działa. Bezpiecznik termiczny (termostat?) zadziałał by i odpuścił dopiero po ochłodzeniu. Więc prawdopodobnie coś innego…
Wybacz język łopatologiczny ale ze mnie taki elektronik jak z koziej dupy trąbka
Spróbuj podpiąć inny zasilacz. Całkowicie inną w 100% sprawną jednostkę - używaną sprawdzoną lub nową.
Możesz spróbować w ostateczności zamówić w MORELE lub XKOM - gdzieś gdzie możesz w razie czego oddać sprzęt w ciągu 14 dni. Jeśli na nowym będzie to samo to znaczy, że problem jest gdzie indziej i możesz zasilacz oddać - oni oddadzą Ci kasę. Musisz jedynie wszystko mieć kompletne i zapakowane w oryginalne pudełko.
Jeśli problem zniknie… Cóż? Rozwiązaniem była wymiana zasilacza, której w tej sytuacji i tak bys nie uniknął. Tylko kup zasilacz konkretnej marki.
Jak już wspomniano też bym obstawiał, że jednak uszkodzony zasilacz. Zawsze się “nudził”, nagle dostał trochę większe obciążenie i padł. Pożycz zasilacz, sprawdź.
Albo płyta zamontowana bez dystansów, ew. zagubiona śrubka pod płytą, która przesunęła się w nieodpowiednie miejsce podczas montażu grafiki.
To rekomendowana moc zasilacza dla całego zestawu. A nie ile karta pobiera Poza tym, jeśli dobrze zrozumiałem, to autorowi komputer nie włącza się również po wymontowaniu karty.
Sprawdziłem i żadnych śrubek nigdzie nie ma a jeśli chodzi o tykanie to znajomy podpowiedzi mi że ten rytm tykania może być spowodowany przełączaniem się biosów z jednego na drugi. Jak tylko uzyskam inny zasilacz to napiszę jak wygląda sytuacja.
Ja bym powiedział, że tykanie bardziej świadczy o jakimś zwarciu. Najbardziej prawdopodobne jest uszkodzenie zasilacza albo płyty głównej.
Możesz obejrzeć płytę i zobaczyć czy przypadkiem nie ma jakiś wybrzuszonych kondensatorów ciemniejszych miejsc albo czy podczas wkładania karty graficznej o coś nie zawadziłeś.
Z dwóch możliwości psu/mobo strzelam bardziej w uszkodzoną płyte główną powiedzmy 60%.
Właśnie podłączyłem drugi zasilacz i dzieje się to samo tylko bez tykania - komputer włącza się na 2-3 sekundy, wyłącza i włącza z powrotem Podejrzewam że płyta główna pójdzie do sklepu do naprawy na gwarancję chyba że z samym procesorem mogło się coś stać ale tego nie mam już jak sprawdzić
Płyta główna wróciła z serwisu, przyczyny awarii nikt mi nie podał, bo ‘x-kom nie otrzymał takiej informacji’. Najważniejsze że już działa. Temat do zamknięcia.