Komputer się uruchamia ale nie ma obrazu

Witam. Mam następujący problem z komputerem stacjonarnym:
komputer uruchamia się ale nic nie widać na monitorze - cały czas czarny ekran, żadnych oznak życia, żadnego tekstu a komputer cały czas pracuje. Pierwsze co pomyślałem to że uszkodziło się złącze VGA na płycie głównej więc podpiąłem osobną kartę graficzną geforce. Karta działa bo wiatrak się kręci a obrazu dalej brak. Spróbowałem podpiąć klawiaturę po USB i okazało się, że żadne diody na niej się nie świecą więc podpiąłem inną po ps/2 a reakcja taka sama. Na sam koniec wymieniłem baterię w biosie. Co może być jeszcze nie tak? Ram dla pewności również wymieniłem celem wyeliminowania go z przyczyny.

Może monitor się zepsuł :frowning:

Zasilacz
Płyta
Inne.

Jak już wspomniano, to w takiej sytuacji wszystko jest możliwe. Jak masz możliwość (np. pożyczyć), zacznij od podmiany zasilacza - to, że kręcą się wentylatory (12V) nie oznacza, że pozostałe linie zasilające są sprawne. Jak nadal nic, to płyta główna, ew. procesor. Możesz spróbować (jak masz dwa) wyciągnąć jeden modul pamięci (RAM) / testować pojedynczo.
Oglądnij (użyj latarki, poświeć dokładnie) kondensatory, czy któreś nie są spuchnięte/ czy nie wylały.