Znalazłem komputer na strychu, który ma ok. 18 lat. Włączyłem go rok temu, działał, dysku nie było, lecz bezproblemowo można było wejść do BIOSu. Z racji kwarantanny tchnęło mnie aby wsadzić dysk i zainstalować system. Ale po włączeniu zatrzymuje się po pokazaniu wykrytego ramu, wykrywaniu urządzeń lub gdy wejdę do BIOSu. Co może być problemem?
Może na strychu za wilgotno?
Spokojnie, przez rok stał w pokoju innym.
Spróbowałbym zainstalować z innego dysku. Jeżeli wcześniej bios działał bez dysku to możliwe że tu jest problem. Ewentualnie możesz spróbować zainstalować przez inny nośnik np: pendrive i zobaczyć czy jest różnica.
Nawet sie nie baw się w to. Chyba tylko jakbyś miał kwarantannę obowiazkową jako potencjalny nosiciel. 10 letnie komputery ledwie daja radę z internetem, 18 latek to nawet wyszukiwarki Google nie uruchomi. Zostanie Ci Word lub gra w Sapera, Pinbal czy Morrowidna (jak to “mocny” komputer był.
18 lat temu nie były tolerowane klawiatury na USB a także pendrajwy. Musisz użyć płyty CD/DVD(?) oraz klawiatury ( a może też i myszy) z wtykiem PS2. A w ogóle co to za płyta główna? Fima i model?
Płyta to ABIT IC7. Wystarczyło wyjąć kość ram.
Socket 478 … przy wielkim szczęściu masz Pentiuma D… Muzeum Techniki się kłania.