Komputer się wyłącza, czasem... albo od razu

Witam, ostatnio męczy mnie pewien problem a dokładnie od jakiegos tygodnia komputer potrafi mi się sam wyłączać, ale nie do końca. Dokładniej wyłącza się jakby sam monitor, wentylatory, chłodzenie i karta graficzna chodzą, ale komputer cichnie, nic się nie da zrobić jedynie reset. Było tak przez jakieś dwa dni, że tylko przy grach mi się tak robiło i to po dłuższym graniu +1h, a teraz potrafi sie wyłączyć nawet podczas kiedy zwyczajnie korzystam z przeglądarki. Doszło do tego, że po resecie już w ogóle nie chce się odpalać jedynie co się włącza to chłodzenie CPU, a na płycie głównej świeci się diota od CPU na czerwono, jednak myślę, że to nie procesor padł, bo kiedy przełożyłem pamięci RAM w inne banki(za pierwszym razem wyjąłem je i włożyłem na to samo miejsce) PC się odpalił. I jak na razie jest to wielką loterią kiedy się wyłączy. Dodam, że komputer jest nowy składałem go pół roku temu i wszystko było pięknie przez ten okres, ale teraz nagle coś zaczęło się dziać. Jeżeli temat się powtórzył to przepraszam, ale nie mogłem znaleźć takiego problemu w internecie.

Specyfikacja komputera:
Płyta główna: Gigabyte Aorus b450 Elite
CPU : AMD Ryzen 5 2600
GPU: Gigabyte Radeon RX 580 8GB
Pamięc: Patriot Viper DDR4 8GB
Zasilacz: SPC Supremo M2 Gold 550W

Z góry dzięki za pomoc, pozdrawiam

Karta Twoja/Allego?
Podepnij TV do karty i daj znać co wyszło. :wink:

Karta była fabrycznie nowa kupowałem ze sklepu x-kom. Podpiąłem do TV i wszystko w porządku. Problem w tym, że to dzieje się w różnych momentach, wcześniej to było pod sporym obciążeniem, a potem co włączyłem przeglądarkę to się wyłączało. Jak pisałem nie wyłacza się na amen czy też nie sa to resety. Kiedy gram, albo nic nie robiłem ekran gasł, ale skrzynka dalej chodziła wszystko się świeciło wiatraki chodziły. Pomyślałem, że może monitor, ale dziś kiedy nie chciał mi się odpalić to pewnie coś innego. Dodam, że teraz od 2h nic się nie dzieje, ale nie odpalałem żadnej gry tylko internet.


Tak to wygląda, wszystko stoi jedynie chłodzenie chodzi.

Wyłączył się? Zrób ooct, tak z pół godziny na Monitorzei TV. Możesz nawet oba podpiąć i zobacz, czy jedno, czy oba zgasną.

Dziś już wszystko rozebrałem jutro idę sprawdzić na innym zasilaczu. Chociaż po dłuższym researchu tematu najpewniej padła płyta, albo zasilacz. Bo teraz komputer się wgl nie odpala, czerwona dioda, wyjąłem ram i nic, zdechł.

Skoro pali się dioda, to raczej zasilacz nie jest winny… Goldy raczej tak nie padają, no i dziwne by miał tylko tyle mocy na jedną malutką diodkę. Weź też grafikę do testów ….

Skoro komputer ma pół roku to oddaj na gwarancje :slight_smile:

Tak grafikę też wezmę ze sobą bo do niej też mam parę podejrzeń, a gwarancja myślę, że na pewno poleci.