Witam. Mam problem, kiedy chce zainstalowac Windowsa Xp OEM SP 2 komputer mi się wyłącza i nie wiem dlaczego?? Sytuacja wygląda tak. Po załadowaniu plików przechodzi normalnie do okna czy chce kontunuować instalacje/wyjść i takie tam; klikam na enter pokazuje mi się umowa, ale na parę sekund i komputer się wyłącza. Kiedy przeżuciłem pliki instalatora na dysk i instalacja idzie z dysku dochodzi mi do jednego okienka dalej. Ale najdziwniejsze jest to że po około 50 ( nie liczyłem ale duuuużo tego było) takich próbach w końcu instalacja idzie prawidłowo. Dzisiaj zrobiłem skan dysku HDD Regeneratorem, wykryło mi 14 błędów ale wszystkie naprawiło. Włozyłem potem płytkę z Winda i nic, tak samo się wyłączył jak przedtem. Przegrzewać sie nie powinien bo jak jest włączony normalnie to pracuje bezzarzutów. Dodam, że to jest normalny PC a nie laptop.
Ale dlaczego by się też wyłączał jak instalacja idzie z dysku??
W ogóle jak to coś pomoże to te problemy zacząłem mieć po dokupieniu 512 RAM, GeForca 7300 GT i zasilacza 400W. Zawiozłem komputer do tego sklepu gdzie kupowałem te części i powiedziałem że sie wyłącza. Po paru godzinach pan z serwisu powiedział, że wpieli jakiś inny dysk do mojego komputera i tak sie nie działo i że to jest najprawdopodobniej wina dysku ( sprawdzałem go HDD Regeneratorem i naprawił wszystkie błędy). Czy by to oznaczało, że dysk jest do wyzucenia??
Sprawdziłem dysk SeaTools-em, najpierw szybkie sprawdzanie a potem długie i chyba jest dobrze bo się nie wyświetlił żaden komunikat o błędach. Mam rację??