Hej! Bardzo proszę o pomoc.
Od jakiegoś czasu mam problem z komputerem. Sprzęt ma trochę ponad 2 lata, wiec wolę być pewny że muszę go oddać do serwisu bo nie chcę płacić, jeśli to niekonieczne.
Chodzi o to, że komputerowi zdarza się zacinać (cały ekran się mrozi, zero reakcji, ratuje tylko restart), odłączać monitor (tak jakby wszystko idzie, tylko monitor wchodzi w stan czuwania i wyświetla ‘no signal detected’) lub ostatnie - samemu resetować. Gdy się zacina, a na przykład była puszczona gra słychać że zacina się również dźwięk (co wydaje mi się że oznacza, że to nie karta graficzna ma problem). Ogólna tendencja jest taka, że zdarza się to częściej podczas uruchamiania gier, przy serialu (playerze) rzadziej, ale też zdarza się przy samym przeglądaniu netu, ba, nawet podczas restartu zacina się jeszcze raz. Zdarzają się takie sesje, że nic się nie dzieje, ale są też takie że mogę przez 1h próbować go odpalić i ciągle będzie miał problem. Czasem również nie pomaga nawet reset.
Sam szukałem przyczyny i:
Skanowałem system wirusem, nic nie wykazał w zasadzie, system również próbował się samemu naprawić (przy włączaniu czasami podpowiada zrobić jakiś tam skan) i przywracał rejestr czy coś tam do stanu niby “sprzed zepsucia”, ale ogólnie to nic nie daje. Spostrzegłem również, że zacina się również dźwięk wydawany (chyba) przez płytę główną podczas uruchamiania (wyświetla się logo MSI i słychać charakterystyczne *pip* i gdy w tym momencie zatnie się to i ten dźwięk wariuje).
Zatem czy to może jakiś problem z płytą główną? Innym podzespołem? Windowsem? Jakimś felernym plikiem? Pomóżcie co robić? Sformatować dysk? Czy oddać do serwisu? Czy coś kombinować? Cokolwiek, pomocy.
Win 7, 64 bit
AMD Phenom II x4 355, be 3,2GHz
ZOTAC GTX 470 AMP!Cuda 1280 MB, DDR5
4GB
MSI 870-C45
Proooszę o pomoc, będę choolernie wdzięczny!