Komputer się zawiesza i nie mówi czemu

Hejka,

średnio raz na tydzień komputer się zawiesza (typowy freez, ekran działa, myszką nie da się ruszyć). Często przy tym piszcząc przez około 5 sekund z głośników.

W sumie nigdy nie zauważyłem, aby zawiesił się podczas wielkiego wysiłku. Zazwyczaj wiesza się praktycznie kiedy jest w stanie idle. Mogę na cały dzień odpalić bardzo wymagającą grę i 5 virtualboksów i nie ma szans go zawiesić.

A zazwyczaj wiesza się, gdy akurat przeglądam internet.

Komputer to:
CPU: AMD FX-8350 8x 4.0GHz
MB: Asus Sabertooth 990FX r2.0
GPU: GTX 760
Sound card: Asus Xonar D2X
RAM: 16GB
Cooling: Noctua NH-D14
OS: Windows 10

RAM oraz dyski przeskanowane i brak błędów.
Benchmarki, działające przez kilka godzin nie są w stanie zawiesić komputera.

Mam pewne podejrzenia co do dysku D: (1TB, brak błędów w S.M.A.R.T), ponieważ normalnie dysk C: to ssd, na którym jest system, a D: to mnóstwo danych (SATA3), na których pracuję. Otóż podczas uruchamiania Windowsa, praktycznie zawsze komputer jest przyblokowany (przez około minutę nie można nić zrobić podczas startu pulpitu), jakby oczekiwał na coś. Wyczaiłem, że to dysk D: zatrzymuje Windowsa z jakiejś przyczyny. Czy jest możliwe, aby ten dysk podczas późniejszej pracy powodował totalną zawiechę komputera i pisk w głośnikach?

Drugim podejrzeniem może być płyta głowna. Mam ją już grubo ponad 5 lat (jest/była jedną z najlepszych). Może kondensatory się psują?

Ma ktoś jakieś pomysły?

Odepnij podejrzany dysk i wtedy sprawdź :slight_smile:

Problemem może być również obluzowanie jakiegoś połączenia wewnątrz komputera lub na USB.