Gdy włączam komputer, nieważne czy ‘na zimno’ czy ze stanu uśpienia ma on tendencję do nie wystartowania.
Jest kilka scenariuszy tego zdarzenia:
1 - Wystartuje normalnie
2 - Wystartuje ale po kilku sekundach gaśnie po czym samoczynnie znów startuje (może tak zrobić raz lub kilka)
3 - Nie startuje w ogóle, brak reakcji, pomaga wyciągnięcie kabla zasilania, poczekanie kilku sekund, włożenie ponowne i ponowna próba - i tak aż do skutku (który potem wygląda jak możliwość nr 2)
Dziś sprawdziłem te kondensatory - wszystkie są ok, nawet zasilacz rozebrałem żeby sprawdzić i też ok
A z komputerem coraz gorzej, ostatnio po dosyć długim wybudzaniu gdy już wyszedł z hibernacji, po pewnym czasie załapał taką dziwną zwiechę, kliknąłem prawym na pasek zadań -> Uruchom managera zadań. Za kilka sekund wyświetlił mi się komunikat o treści mniej więcej
taskmgr.exe
No such interface supported
Po około 2-3 sekundach komputer najzwyczajniej zgasł i nie dało się go długo włączyć.
Ja bym stawiał na zasilacz. Podobnie jest w mim przypadku. Podaj jego specyfikacje. Najlepiej jak byś sprawdził na innej zasiłce czy problem będzie występował. A jak jest z napięciami?