Witam…
Mam dosyć głupi problem, a zalezy mi na tym żeby tym razem nie robić formata ;/
Otóż po formacie 2 tyg temu, nie zainstalowałem zadnego antywira, bo uznałem ze te darmowe są szczerze mówiąc do dupy…
No i wczoraj wieczorem nagle zacięla mi się gra ;/ No to res kompa… włączam i strasznie zamulony sie odpala, próbuje włączyć sie do sieci i dupa, nie chce się podłaczyć, większość plików exe sie nie włącza, jedynie pulpit da sie odświeżać, do trwa bardzo długo. Jeszcze wtedy mysle drugi res, ale gdzie tam ;/ po nim było jeszcze gorzej …
No to sciagam z drugiego kompa antywirus wpierw avasta… wgrałem na tym zepsutym ( wtrybie avaryjnym) robie skana… pokazło dwie infekcje… to robie resa… nadal komp zmulony avast sie wcale nie pokazłą w dolnym pasku… to nic usuwam go i wgrywam AVG anti_virus… Ten wykrył więcej… jednak malo co to dalo, bo komp nadal zamulony, ale przynajmniej dalo sie juz wlaczyc na nim neta, jednak działało jedynie GG i Xfire bo strony sie nie wyswietlały…
To sciagam (na drugim kompie) Ad-Aware robie nim skan, ten pokazuje mi tego wiecej i usuwa te infekcje… Teraz wszystko działa… tylko komp nadal zamulony (ale juz nie tak mocno)
Chodzi mi o to żeby działał normalnie szybko (przywracanie systemu robiłem)
Bo zużycie pamięci siega nawet do 600 mb (przy nic nie robieniu, tzn ani gra nie włączona ani żaden film itp)
A użycie profesora ciągle sie waha od 1-do 10% a czasami jest tak ze nawet 40% ;/
A chce powiedzieć ze mam 2GB ramu i AMD Phenom 9500 Quad-Core Processor 1,80GHz
Gdzie normalnie zużycie pamieci siegało góra 400 mb a procesora 1% max (podczas nie wykonywania zadnego działania na kompie ;/)
Trochę ten opis długi, ale zalezy mi by nie robić tego durnego formata znow…