Jakiś czas temu kolega poprosił mnie o podpięcie swojego dysku do mojego kompa tłumacząc iż jego komputer jest uszkodzony(nie wiedział dokładnie co jest zepsute) a miał na dysku jakieś potrzebne dane. Co się okazało to właśnie dysk był walnięty i w ten oto sposób mój komputer zaczął się restartować się przy rozruchu Windowsa. Ale z tym jakoś sobie poradziłem a następnie zrobiłem format C:, nie pomogło to za wiele więc zrobiłem formata całego dysku, przeskanowałem kompa nodem 32 i CCleaner’em jednakże problem nie zniknął.
Teraz o co dokładnie chodzi.
Komputer przy rozruchu Windowsa (podczas gdy ten pasek ładowania lata) strasznie komputer zwalnia, normalnie ten pasek przelatuje z 3-5 raza u mnie jak dziś się doliczyłem 26, to nie wszystko nawet gdy nic nie robie na komputerze ramy pracują (jak by coś się miało włączyć), czasami nie da sie nawet filmu oglądnąć bo komputer nie wyrabia, ba nawet Winamp sie tnie czasami, nie mam koncepcji co robić.
Pomocy!
PS:
Jestem całkowicie zielony więc proszę pisać krok po kroku co mam robić
Zastanów się co ty piszesz. Tu nie chodzi o to czy system nowy czy stary. Bardziej o funkcjonalność, wymagania sprzętowe i własne upodobania. Nie wylatuj z takim tekstem, że XP zły, bo stary…
Po za tym… Nie wiesz jakiego kolega wyżej ma kompa… Ma problemy z XP, to pomyśl, co by było z VISTĄ? :? :?
sprawdzałem ramy są w porządku, a co do zmiany podziału dysku na partycje to w jakim sensie? że więcej zrobić czy mniej? czy co? jak robiłem formata to usuwałem partycje i robiłem od nowa nie wiem czy to o to ci chodziło
czy mój problem może być spowodowany przez złe podpięcie dysku(mojego)? bo na początku podpiąłem dysk kolegi pod “wolne” wtyczki a puzniej odpiąłem swój dysk i wpiąłem jego(wiem to głupie) i nie pamiętam czy dobrze podpiąłem spowrotem swój dysk, to może być przez to ?